Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 25-10-2005, a dokładniej z godziny 11:14
Chłodno, głodno i (już niedługo) do domu daleko... Za oknem pochmurno, zimno, pada deszcz, wieje wiatr, nie ma już błękitu nieba i złotej polskiej jesieni... trzeba przyznać, że nieszczególnie piękna to pogoda. W dodatku na Półwyspie turystów jak na lekarstwo i nie ma z kogo dutków wyciongać. Trzeba za chlebem niestety w świat szeroki i nieznany ruszyć... no cóż... zróbmy tak: Państwo tu sobie przez chwilę aktualną pogodę prześledźcie oraz nasze FotoVideoGalerie pooglądajcie (ponad 100 galerii, zdjęcia z donosów i kilkanaście filmików, łacznie prawie 10.000 plików graficznych o wadze blisko 1 GB, więc będzie co robić), a my coś pokombinujemy ("my" w tym wypadku oznacza połączone siły donosicielsko-fotograficznych Donosów, filmowego WindDvdSurfingu oraz (last but not least) Magazynu Windsurfing w terminie późniejszym wzmocnionego desantem z Wysp Brytyjskich oraz innymi jeszcze bliżej nieokreślonymi desantami. Mieszanka iście wybuchowa, więc jeśli coś zaiskrzy, zaraz na tych stronach o tym poczytacie i pooglądacie. W takim ra-zie-na-ra-zie...

Donos z dnia 24-10-2005, a dokładniej z godziny 08:00
Poniedziałek zaczyna się rześko, słonecznie i wietrznie. Tak będzie do końca dnia. Natomiast wtorek i środa zapowiadają się bardziej wietrznie i będą już pochmurne oraz deszczowe (szczególnie wtorek). Słonko i słabszy wiatr wrócą w czwartek, a później będzie piątek, czyli weekendu początek...

Donos z dnia 23-10-2005, a dokładniej z godziny 13:24
Niedziela jest jakaś taka pochmurna i bezwietrzna. Coś jakby wisiało w powietrzu... wybory jakieś, czy co...? Ale jest bardzo ciepło jak na 23 października (+14C), więc nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby iść na spacer i radować oczy barwami dzikiej róży. A kto nie może zrobić tego dosłownie, może zrobić to wirtualnie w naszej RóżowejVelRóżanejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto.

Donos z dnia 22-10-2005, a dokładniej z godziny 17:48
Kto rano nie wstaje... ten czeka na wiatr... czeka, czeka, aż się doczeka chwili, gdy deski same pływają. A czego się można w ten sposób jeszcze doczekać? A to proste - naszej DwudziestoDwuPaździernikowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto.

Donos z dnia 22-10-2005, a dokładniej z godziny 13:20
Tak to już jest z tym wiatrem, że na nikogo nie czeka. Kto rano wstał, ten pływał. A kto przyjechał później, ten kombinował...;-)

Donos z dnia 21-10-2005, a dokładniej z godziny 22:16
Złota Jesień ustępuje pola Zwykłej Jesieni, czyli w powietrzu coraz chłodniej, wilgotniej i, co dla niektórych najważniejsze, wietrzniej. Najlepszym przykładem takiej własnie niby-zwykłej jesieni będzie zdaje się nadchodząca właśnie sobota. Już mamy cztery Beauforty z południa, a jutro powienno ich być pięć, a może i sześć... kto to wie...;-)

Donos z dnia 21-10-2005, a dokładniej z godziny 09:00
Polska dostaje się pod wpływ płytkiej zatoki związanej z niżem znad Skandynawii, stąd na północy kraju zaznaczy się wpływ frontu atmosferycznego i będzie napływać cieple oraz wilgotne powietrze z południowego zachodu. Dziś jednak jeszcze z pewnością będzie można na Półwyspie Helskim odkryć uroki pustych plaż oraz Złotej Polskiej Jesieni, ale jutro i pojutrze silny wiatr, całkowite zachmurzenie nieba i padajacy tylko od czasu do czasu i do tego słaby, ale jednak deszcz, chyba skutecznie zepchną spacerowiczów na z góry upatrzone, strategiczne pozycje kapciowo-telewizyjne i jedynie windsurferzy nie powinni narzekać - będzie wiało, a morze nie może tylko na pewno będzie szumiało! A co w przyszlym tygodniu... a w przyszłym tygodniu jesień idzie, nie ma na to rady...

Donos z dnia 20-10-2005, a dokładniej z godziny 14:37
Słońce świeci, wiatr wieje, wind- i kite-surferzy pływają.

Donos z dnia 20-10-2005, a dokładniej z godziny 07:44
Takie poranki jak dzisiejszy zawsze jakby mają w sobie jakąś obietnicę. Ten wydaje się obiecywać oprócz słonecznego dnia, również nieco wiatru około południa i w dodatku z południa.

Donos z dnia 19-10-2005, a dokładniej z godziny 07:54
Właśnie wstał nowy, słoneczny i złoto-jesienny dzień. Wprawdzie w mediach ciągle o jakiejś zimie gadają, ale prognoza dla Półwyspu Helskiego przynajmniej do końca października żadnej zimy nie widzi, wręcz przeciwnie - będzie cieplej niż teraz! No ale jak będzie, tak będzie, pożyjemy, zobaczymy, a póki co możemy się cieszyć kolejnym pięknym dniem w naszym opuszczonym przez turystów hel(l)skim raju. A dodatkowo jutro oprócz słońca pojawić się może trochę ciepłego, południowego wiatru... Po prostu jest dobrze...;-)

Donos z dnia 18-10-2005, a dokładniej z godziny 18:03
I kolejny dzień za nami.

Donos z dnia 18-10-2005, a dokładniej z godziny 17:36
Po pochmurnym poniedziałku nastał słoneczny wtorek, ale temperatury już raczej jesienne pozostaną. Na szczęście nasz morski kaloryfer (czyli Bałtyk który ma teraz jakieś +13C) zadba o to, żeby nas na Półwyspie żadne nocne przymrozki nie chwytały. Jednak pewnie kiedyś chwycą (najpewniej dopiero w listopadzie), bo było nie było zbliża się powoli zima. Ciekawe czy będzie łagodna, czy też taka jak w 1460 roku, kiedy saniami przez Bałtyk do Sztokholmu jeżdżono, a po środku morza jakoby jakowaś gospoda z ciepłymi zakąskami była.

Donos z dnia 17-10-2005, a dokładniej z godziny 08:52
Nie dość, że poniedziałek, to jeszcze pochmurno, chłodno, głodno i do domu daleko. Na szczęście już jutro po południu powinniśmy zobaczyć słoneczko.

Donos z dnia 16-10-2005, a dokładniej z godziny 10:49
Nadal pochmurno, chłodno i wietrznie. Na Zatoce woda jest płaska, a nad pełnym morzem północny wiatr goni potężne fale.

Donos z dnia 16-10-2005, a dokładniej z godziny 08:27
Pochmurno (90% pokrycia), chłodno (+11C) i bardzo wietrznie (N 5-6 Bf). Nie są to wymarzone warunki ani na spacer, ani na pływanie, ale jak to zwykla na Półwyspie bywa, pewnie nie zabraknie dziś na plażach ani jednych, ani drugich.

Donos z dnia 15-10-2005, a dokładniej z godziny 18:50
To była niezbyt ciepła, ale słoneczna i wietrzna sobota. I wszystko byłoby zupełnie cacy, gdyby nie tak zwani ODWETOWCY...;-)

Donos z dnia 15-10-2005, a dokładniej z godziny 11:50
Słoneczny i rzeski poranek okazuje się też być wietrznym, czyli prosta sprawa - trzeba iść na wodę.

Donos z dnia 14-10-2005, a dokładniej z godziny 14:36
Plaża jest niby jedna i ta sama, ale między 14 października a 14 lipca zauważa się pewną różnicę.

Donos z dnia 14-10-2005, a dokładniej z godziny 12:23
Jutro zapowiada się silny, północny wiatr. W głowach wielu windsurferów powstaje pytanie, który spot na Zatoce Puckiej "wyda" przy tym kierunku wiatru. Odpowiedzi powinna udzielić ta mapka.

Donos z dnia 14-10-2005, a dokładniej z godziny 08:49
Europa północna jest pod wpływem głębokiego niżu znad Norwegii, natomiast Polska ponieważ zawsze musi się jakoś od innych odróżniać, jest w zasięgu wyżu znad Dolnego Śląska, ciągle w tej samej suchej i cieplej masie powietrza. Tak wiec dziś po porannych mgłach będzie na ogół pogodnie. To raczej na Półwyspie wcale nas nie dziwi , bo praktycznie od 2 miesięcy mamy taką pogodną pogodę wyżowa, czyli suchą, słoneczną i ciepłą z wiatrami z ćwiartki SE. Kilka razy atlantyckie niże próbowały przejąć nad nami kontrolę, ale kończyło się na dosłownie kilku kroplach deszczu i znów wracał wyż. Teraz też mamy do czynienia z taka próbą przejęcia sterów przez niż skandynawski i o ile dziś będzie jeszcze pogodnie, to jutro ochłodzi się, zachmurzy i mocniej powieje. W niedzielę powieje jeszcze mocniej i być może spadnie deszcz. Tę weekendową walkę niżu z wyżem dobrze ilustruje ta animowana mapka baryczna. Jaki z takiego rozwoju sytuacji płynie wniosek? Ano taki, ze kto może niech jeszcze dziś poodkrywa uroki czystych, spokojnych i pustych plaż oraz prawdziwie Złotej Polskiej Jesieni, a jutro i pojutrze niech wsiada na deskę z żaglem (woda jest jeszcze stosunkowo ciepła, około +14/+15C) lub przynajmniej popodziwia windsurferow na wodzie. Zaś co się tyczy przyszłego tygodnia, to już w środę powinno być znów słonecznie, a dalej... a dalej to zobaczymy później...;-)

Donos z dnia 13-10-2005, a dokładniej z godziny 18:16
Kolejny słoneczny, złoto-jesienny dzień za nami. Niby dookoła trwała zażarta walka o byt, ale można się było również wybrać na spokojny spacer po pustych plażach, policzyć kołki w falochronach i zastanowić się dokąd prowadzi ta droga czy też tor. Taka sobie mała, jesienna zaduma...

Donos z dnia 12-10-2005, a dokładniej z godziny 18:47
To była bardzo ciepła, bardzo słoneczna i bardzo złoto-polsko-jesienna październikowa środa. Słońce wstało w Jastarni o godzinie 07:07, a zaszło o 17:55, było więc prawie 11 godzin na długi, jesienny spacer. Było naprawdę niezwykle miło, więc się od zapomnienia ocaliło w naszej DwunastoPaździernikowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 12-10-2005, a dokładniej z godziny 07:22
I znów zaczyna się kolejny złoto-jesienny dzień...

Donos z dnia 11-10-2005, a dokładniej z godziny 12:42
Złota Polska Jesień w natarciu! Jest słonecznie i ciepło, a jak na październik to wręcz upalnie - można się jeszcze opalać i to na zupełnie pustych plażach! Jeśli prównamy te okoliczności przyrody z sezonem i jeszcze do tego dodamy dojrzewające jerzyny, to mamy po prostu kolejny wspaniały dzień w naszym jesiennym hel(l)skim raju!

Donos z dnia 10-10-2005, a dokładniej z godziny 18:08
To, co się rano zaczęło, już się skończyło i tylko morze ciągle szumi tak samo...

Donos z dnia 10-10-2005, a dokładniej z godziny 07:29
Nieubłagane prawa natury, a raczej w tym wypadku prawo pracy, sprawiło że po weekendzie podczas którego deski same rwały się do skoków, nadszedł niemal bezwietrzny i bardzo pracowity poniedziałek. W tym całym początku tygodnia pracyt jedno jest dobre - jest i będzie tak jak dziś rano - słonecznie, ciepło i bezchmurnie. Taka ładna pogoda ewentualnie zepsuje się dopiero pod koniec tego tygodnia, czyli raczej na pewno będziemy mieli dogodne warunki do pracy i być może mniej korzystne do weekendowego wypoczynku...;-)

Donos z dnia 09-10-2005, a dokładniej z godziny 17:50
Eeech, co to był za dzień! Było słońce, był wiatr, można było popatrzeć na windsurferów, na kitesurferów, na jachty pływające na piasku i na wodzie, na kolczastego mikołajka i na cokolwiek niezwykły samotny żagiel bez jeźdźca. Było miło, ale się już skończyło. Ale że było naprawdę niezwykle miło, więc się od zapomnienia ocaliło w naszej DziewięcioPaździernikowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 09-10-2005, a dokładniej z godziny 07:54
Niedość, że na błękitnie bezchmurnym niebie świeci słoneczko, to jeszcze z południa wieje ciepłe 4 Bf.

Donos z dnia 08-10-2005, a dokładniej z godziny 19:10
Było bardzo miło, ale się skończyło. Ale że było naprawdę miło, więc się od zapomnienia ocaliło w naszej OśmioPaździernikowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 08-10-2005, a dokładniej z godziny 15:47
Do południa było aktywne pływanie, a teraz jest leniwe plażowanie.

Donos z dnia 08-10-2005, a dokładniej z godziny 08:53
Słonko świeci na bezchmurnym niebie, jest ciepło, a wiatr jakby się rozwiewał. Pożyjemy, zobaczymy, ale dużo wskazuje na to, że to będzie piękna sobota...

Donos z dnia 07-10-2005, a dokładniej z godziny 19:34
Piątek okazał się dniem wręcz plażowym, ale nie ma co ukrywać, również jesiennym. Kto nie zbierał kasztanów (to podobno koi nerwy), ten mógł popatrzeć na rybaków, którzy mogą czasem dostarczyć taaaką rybkę. A na koniec jak zwykle wieczorny widoczek i cicha nadzieja, że słoneczna sobota okaże się też nieco wietrzna.

Donos z dnia 07-10-2005, a dokładniej z godziny 08:01
Europa, a wraz z nią Polska, jest pod wpływem rozległego wyżu znad Litwy i nadal pozostaniemy w tej samej cieplej i suchej masie powietrza. Wyż ten niemieccy meteorolodzy nazywają Oldenburgia. Skąd takie imię? Z internetowej aukcji niemieckiego IMiGW. Otóż w Niemczech każdy może nadąć wyżowi i niżowi imię. Na stronie http://www.wetterpate.de za 199 lub 299 euro możemy zostać ojcem lub matką chrzestną układu barycznego. Ale wracając do naszego pięknego kraju. Właśnie dzięki starej i dobrej Oldenburgii dziś mamy słonecznej, suchej i odrobinę jesiennej aury ciąg dalszy. Będzie bezchmurnie, ciepło, a wiatr delikatnie zawieje z południa. Scenariusz dnia w ten weekend będzie mniej więcej taki:bezchmurne niebo przed i po wschodzie słońca, słoneczne i cieple południe czasem być może nieco okraszone południowym wiatrem oraz i spokojny, malowniczy wieczór. Całkiem nieźle to wygląda, nieprawdaż? A na dodatek taki wyżowy złoto-polsko-jesienny typ pogody powinien utrzymać się również i w przyszłym tygodniu, a może i jeszcze dłużej.

Donos z dnia 06-10-2005, a dokładniej z godziny 09:02
Podobno czasem warto na pewne sprawy spojrzeć z dystansu... powiedzmy około 30 km, a wtedy zyskujemy zupełnie inny punkt widzenia.

Donos z dnia 06-10-2005, a dokładniej z godziny 07:21
Choć to może wydawać się już niektórym nudne, ale przed chwilą znów wstał kolejny ciepły, bezwietrzny i bezchmurny dzień.

Donos z dnia 05-10-2005, a dokładniej z godziny 15:37
Ciepła, sucha i słoneczna Złota Polska Jesień powolutku nabrzmiewa, coraz częściej pęka, później wyskakuje i zaraz rozłupuje się wysypując na stół właśnie dojrzałe a to brokuły, a to winogrona, a to śliwki, a to kukurydzę, a to żołędzie, a to kasztany, a to fasolkę, a to pomidorka. I tak nas ta jesień syto zasypuje, że aż dziw bierze...

Donos z dnia 05-10-2005, a dokładniej z godziny 08:33
Tuż przed 7 rano obudził się nowy słoneczny dzień.

Donos z dnia 04-10-2005, a dokładniej z godziny 15:26
Słonko świeci, morze szumi - jest pięknie!

Donos z dnia 04-10-2005, a dokładniej z godziny 07:26
Wtorkowy poranek jest rześki, ale malowniczy. Jest omal bezchmurnie, więc za chwilę słoneczko podgrzeje nas do rozsądnych temperatur - będzie ciepło, prawie bezwietrznie i bardzo złoto-jesiennie.

Donos z dnia 03-10-2005, a dokładniej z godziny 13:38
Z dzisiejszego zaćmienia słońca wyszły w Jastarni wprawdzie nici, ale przy okazji szukania dziury niebie, a raczej w chmurach można było nieco pobiegać, popatrzeć na wodę lub na pływający gazowiec, czyli statek do przewozu gazu. Można też było popodziwiać nową przystań dla jachtów w jastarnickim porcie lub dla ukojenia starganych brakiem słońca nerwów spokojnie zanurzyć wzrok w złociste barwy jesieni.

Donos z dnia 03-10-2005, a dokładniej z godziny 13:19
Dziś nad Polską można było obserwować mniej więcej pomiędzy godziną 10:05 a 12:30 obączkowe zaćmienie słońca. Niestety nad Półwyspem akurat zebrały się wtedy chmury i nic z tej obserwacji nie wyszło, ale proszę popatrzeć jak to zjawisko wyglądało w Jastarni w dniu 31 maja 2003. Na żywo to naprawdę robi wrażenie!

Donos z dnia 03-10-2005, a dokładniej z godziny 07:42
Poniedziałek jak to poniedziałek najśliczniejszy nie jest, ale to tylko złe miłego początki. Polska znajduje się pomiędzy wyżem azorskim i rosyjskim, które dzieli bruzda niskiego ciśnienia z małoaktywnym frontem atmosferycznym. To właśnie przez ten front mamy chmury na niebie, ale jutro/pojutrze oba wyże powinny poradzić sobie z tym drobiazgiem i czeka nas kilka jak nie kilkanaście dni bardzo słoneczniej i bardzo suchej pogody ze słabymi południowo-wschodnimi wiatrami, czyli typowa polska złota jesień.

Donos z dnia 02-10-2005, a dokładniej z godziny 21:34
Dawno, dawno temu pewien zacny Muzyk oczekiwal na ukochaną i w koncu ją dostał, i był z niej bardzo rad, ale jak to w życiu bywa musieli się rozstać, by kto inny mogl ją pieścić, ale i tu nieuchronnie nadszedł dzień rozstania, lecz że niezwykle piękne i powabne to było stworzenie, zaraz nastapilo kolejne surf-połączenie i znalazla się na honorowym miejscu w sklepie nomen omen Surf Connection. Miejsce honorowe, bo tuż nad wyprzedażą. A teraz juz późno, więc dalej ciiiiiszaaa... śpijcie i śnijcie słodko o waszych oblubienicach, nawet jeśli dostaliście lub dostaniecie je na wyprzedaży...

Donos z dnia 02-10-2005, a dokładniej z godziny 10:41
Drugi dzień października jest pochmurny i nieco wietrzny - mewy się taplają, windsurferzy ślizgają.

Donos z dnia 01-10-2005, a dokładniej z godziny 18:37
Po południu zrobiło się jeszcze słoneczniej i jeszcze wietrzniej. Pierwszy dzień października pomimo niezachęcających początków jednak pokazał na co go stać i z klasą dotrwał do końca.

Donos z dnia 01-10-2005, a dokładniej z godziny 14:11
Jednak ten stary piernik-październik dotrzymał słowa i około południa zesłał nam słońce i trochę wiatru. Zrobiło sie od razu cieplej, mozna było iść na molo i popatrzeć jak kajciarze dokazują, jak windsurferzy ślizgają się lub kręcą w kółko i bez końca coś co nazywają clew-first-gecko-into-clew-first-gecko. I cokolwiek to znaczy, wygląda atrakcyjnie - szczególnie w pewnych momentach.

Donos z dnia 01-10-2005, a dokładniej z godziny 08:27
Ten stary piernik-październik zamiast złoto-jesiennie, to zaczął się mgliście i równie niewyraźnie obiecuje po południu słońce i wiatr. Pożyjemy, zobaczymy co warte są te mgliste, październikowe obietnice...

Donos z dnia 01-10-2005, a dokładniej z godziny 08:19
Szast-prast i jak gdyby nigdy nic wrzesień za nami. Jak widać w powietrzu bywało od +7C do +27C, na wodzie wiało od 0 Bf do 8 Bf i czasem słonko świeciło, a czasem nie, czasem wschodziło, a czasem zachodziło. We wrześniu bywała też rosa, bywały pajączki, odwiedziły nas ex-huragany Maria oraz Rita, można było znaleźć dziwne grzybki, czasem gwoździe, a czasem kasztany. Bywało też niezwykle odwetowo, bywało wieczorowo, bywało sobotnio, a nawet niedzielnie i zupełnie przyszłorocznie. A kto jest ciekaw, co jeszcze się we wrześniu 2005 działo, może to sprawdzić na naszej wrześniowej stronie.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna