Niedziela, czyli osiemnasty dzień września 2005 w Jastarni
To był ciepły, bardzo słoneczny, trochę wietrzny i odrobinę jesienny dzień,
czyli dla każdego było coś miłego. Jedni mieli ślizgi, vulcany i gecki,
inni plażę i widoczki, a jeszcze inni zimowita jesiennego...