Pierwszy dzień maja, czyli Święto Pracy rozpoczęło się od porannej, gospodarskiej wizyty w ośrodku
Pana Kaczora z Małżonką. Następnie pomimo zachmurzonego nieba i braku słońca, windsurferzy
ruszyli na wodę celem odbycia pochodu w rytmie wschodnich 4 Beaufortów.