Zapraszamy na wczasy !Augustyna fotografuje i filmuje

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Forum | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

Całkiem ładna sobota, czyli 08.12.2007 w Jastarni

Wszystko zaczęło się bardzo wietrznie (SW 5-6 Bf), ale pogodnie i dość ciepło (+7C w wodzie i powietrzu). Z powodu wiatru pojawiło się następujące pytanie: skoro wczoraj w deszczu i bez słońca dało się pływać, to dlaczego dziś by się nie dało? Trzeba więc było zejść na wodę i spróbować czy rzeczywiście da się pływać, czy też nawet skakać. Jeśli ktoś akurat nie skakał, mógł na wodzie zauważyć rybaków oraz nierozłączne z nimi mewy lub niezwykle intensywnie "pachnące rybą" kormorany.
Jeśli zaś ktoś nie lubi sportów wodnych, mógł dziś podziwiać na przykład obskubane przez ptaszki owoce dzikiej róży lub pospacerować po pustej plaży, lub zainteresować się historią latarni morskiej w Jastarni. Okazuje się, że historia jastarnickiej blizy ma już 135 lat, bo pierwsza latarnia została uruchomiona 15 grudnia 1872r. Była to latarnia w Jastarni-Borze i używała lamp olejowych Arganda. W latach 20-tych XX wieku jej światło wymieniono na elektryczne. W dniu 1 sierpnia 1939 tę latarnię wygaszono, a jej rolę przejęła nowa konstrukcja, która stała w miejscu dzisiejszej latarni. Jednak podczas II wojny światowej ta latarnia uległa zniszczeniu. Obecna latarnia została uruchomiona w roku 1950 i do jej zbudowania wykorzystano elementy wieży buczka mgłowego stojącego opodal latarni w Stilo. Dane naszej latarni to: wysokość światła ponad wodą - 22 m, wysokość wieży - 13 m, zasięg - 15 Mm (27,8 km).
Jeśli tego byłoby komuś mało to spieszymy donieść, że historia w Jastarni leży dosłownie na ulicy, a konkretniej na ulicy Ks.Sychty. Otóż ta ulica ma ciekawą cechę: jest bardzo wrażliwa na zakręty historii. O ile inne ulice w Jastarni rzadko zmieniają nazwy, to ta była już ulicą Józefa Piłsudskiego, potem Adolfa Hitlera, jeszcze potem Michała Roli-Żymierskiego, a teraz Bernarda Sychty (dwóch marszałków, jeden fuhrer i jeden ksiądz). Idąc dalej popatrzmy na zdjęcie tej ulicy z roku 1949, a później prawie to samo ujęcie zrobione dziś. Na dalekim planie widać, że kościół dorobił się wieży, a na pierwszym planie po prawej zniknął warszat obróbki bursztynu, a biały domek prawie się nie zmienił.
Od roku 1936 nie zmieniła się też nic a nic helska plaża - nadal jest piękna, tak jak tradycyjne półwyspowe wieczorne widoczki. Gdyby ktoś miał ochotę na więcej takich ciekawostek, może rzucić okiem na Ilustrowany Przewodnik Po Województwie Pomorskiem napisany przez starszego referenta dla spraw turystyki w Ministerstwie Robót Publicznych Pana Mieczysława Orłowicza i wydany we Lwowie w 1924 roku.
A jeśli komuś nie chce się czytać, może zobaczyć więcej zdjęć z tej soboty poniżej. Wystarczy kliknąć w wybrane zdjęcie, aby je powiększyć.

jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia
jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia
jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia
jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia
jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia
jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia jastarnia

Galerię sponsoruje film ABECADŁO z deski spadło!


Donosy z plaży w Jastarni

Nasze Foto Galerie

Strona główna


REKLAMA