Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 30-03-2007, a dokładniej z godziny 09:16
Polska znajduje się na skraju wyżu znad Rosji i pozostajemy w tym samym kontynentalnym powietrzu i tym samym typie słonecznej pogody. Zresztą wystarczy rzut oka za okno i już wiadomo, że na Półwyspie nadal trwa wiosna, a przyroda budzi się do życia. Podobno nawet widziano już pierwszych plażowiczów, czyli jest dobrze, a ma być lepiej. Do Pucka przyleciały bociany, troszkę poklekotały i zabrały się za remont gniazda. W Jastarni rozkwitają kwiatki i hurtownia budowlana, bo nie tylko przyroda, ale również ludzie szykują się na podobno upalne lato. Jednak pomimo pięknej pogody nie zawsze będziemy w ten weekend mieli dobre samopoczucie, a to z powodu tak zwanego wiosennego przesilenia. Zmienność nastrojów i ociężałość ciała polecam zwalczać co najmniej spacerami. Jak wiadomo ze spacerów najlepsze są te nad morzem, a z tych nad morzem, najlepsze są oczywiście te na Półwyspie! Natomiast jeśli chodzi o przyszły tydzień i pogodę na Wielkanoc, to najprawdopodobniej nie są planowane (przynajmniej na razie) jakieś większe zmiany w pogodzie. Ma być ciepło i słonecznie, choć pewnie w okolicach Dyngusa spadnie parę kropel, jeśli nie z nieba, to z wiaderka...

Donos z dnia 29-03-2007, a dokładniej z godziny 11:22
W okolicy przełomu marca i kwietnia kiedy w Polsce nadchodzi wiosna, jest niby ślicznie, ciepło i słonecznie, ale nas dopada jakieś-takieś nie wiadomo jakie osłabienie. Nastrój jest chwiejny, bywamy senni i słabi. A wszystko to przez zimę, której większą część spędzamy w domach, jedząc więcej słodyczy i potraw tłustych, a mniej warzyw i owoców. Jesteśmy więc po prostu niedotlenieni, a także brakuje nam witamin i mikroelementów. Nie bez wpływu na naszą kondycję są też częste na wiosnę wahania temperatur, ciśnienia oraz wilgotności powietrza. Cóż więc robić? Odpowiedź jest prosta: należy zadbać o lekkostrawną dietę i dużo ruchu na świeżym powietrzu (na Półwyspie oczywiście polecamy rower pod każdą postacią). Nagłe i częste na wiosnę zmiany pogody są też często przyczyną infekcji. Tu pomaga witamina C. Ponieważ o świeże owoce na wiosnę trudno, więc pozostaje czosnek i cebula. Może są mało całuśne, ale na pewno skutecznie uodparniają organizm na wiosenne przeziębienia.

Donos z dnia 28-03-2007, a dokładniej z godziny 20:25
W naszym helskim raju jest tak ładnie, że aż czasem nudno... nawet tradycyjny wieczorny widoczek jakiś taki umęczony tym pięknem dzisiaj chyba...;-)

Donos z dnia 28-03-2007, a dokładniej z godziny 15:57
Z cyklu: "Znalezione w sieci": wiosna idzie, czyli hormony buzują...;-)

Donos z dnia 28-03-2007, a dokładniej z godziny 10:13
W Jastarni nadal słonecznie, bezchmurnie i ciepło. Ciepło jednak tylko w ciągu dnia. Noce są jeszcze zimne, choć nie ma przymrozków. Żeberka bałtyckiego kaloryfera maja około +5C i nie dopuszczają do znacznych spadków temperatury. A na przykład już w Gdańsku codziennie nad ranem słupek rtęci spada do około -2C. Bo w marcu jest jak w garncu...

Donos z dnia 27-03-2007, a dokładniej z godziny 20:08
Po kolejnym słonecznie-wiosennym dniu nastał spokój na naszym wąskim pasku piasku zapowiadając kolejny słonecznie-wiosenny dzień.

Donos z dnia 26-03-2007, a dokładniej z godziny 19:35
Dzień minął nam bardzo słonecznie, bardzo bezwietrznie i bardzo wiosennie oraz bardzo ciepło (+12C). A właściwie to nawet jeszcze cieplej, jeśli porównać poniższe fotografie ze zdjęciami również z 26-ego dnia marca, tyle że roku poprzedniego.

Donos z dnia 26-03-2007, a dokładniej z godziny 07:16
Wyż skandynawski zapowiedział, że w tym tygodniu ma zamiar niewzruszenie stać na straży i zapewnić ciągłe dostawy bezchmurnych poranków i równie bezchmurnych wieczorów. No cóż... pożyjemy, zobaczymy, ale podobno ci skandynawowie to słowni są niezwykle...

Donos z dnia 24-03-2007, a dokładniej z godziny 11:30
Melduję posłusznie, że WIOSNA, Panie Sierżancie. Wiosna na plaży, wiosna w lesie i wiosna w ogródku. A gdyby Pan, Panie Sierżancie, miał ochotę na więcej wiosennych zdjęć wywiadowczych zdobytych wiadomymi technikami operacyjnymi, to można je znaleźć w naszej zupełnie nietajnej WiosennejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 24-03-2007, a dokładniej z godziny 08:04
Miało być słonecznie i jest słonecznie i jeszcze dłuuugo będzie!

Donos z dnia 23-03-2007, a dokładniej z godziny 08:40
W marcu jak w garncu, czyli na Półwyspie może być albo pochmurno i wietrznie, albo słonecznie i wietrznie. Rzut oka za okno i już wiadomo, że tym razem będzie słonecznie i wietrznie, jeśli nie weźmiemy pod uwagę piątku. Bo dziś niestety ciepły front niżu znad Bałkanów nie dość, że malowniczo przecina Polskę na pół, to jeszcze za chwilę zacznie nam mżyć lub lekko padać na naszym wąskim pasku piasku. Ale już jutro, pojutrze i przynajmniej do końca marca będzie słonecznie i bardzo wiosennie. A musi być wiosennie, bo już jutro w nocy przechodzimy na czas letni i przesuwamy wskazówki zegara 1 godzinę do przodu, czyli będziemy spać krócej tej nocy. A co będzie dalej? jaka będzie cała wiosna? Jakie lato? Tutaj z braku pomysłu na odpowiedź, głos oddajmy uczonym amerykańskim, bo teraz oni robią za uczonych radzieckich, czyli wiedzą wszystko i na każdy temat:
Woda w równikowej strefie Oceanu Spokojnego ochładza się, a to oznacza, że anomalia El Nińo zaczyna ustępować. Według najnowszych prognoz naukowców z amerykańskiego Narodowego Urzędu do spraw Oceanów i Atmosfery (NOAA) już w maju miejsce El Nińo zajmie jego przeciwieństwo, a więc La Nińa. [...]
W Polsce La Nińa najintensywniej wpłynie na linię opadów. Okazuje się, że od czerwca coraz więcej regionów Polski będzie się pogrążać w suszy. W czerwcu nie będzie to jeszcze zbyt zauważalne, ale w lipcu susza obejmie już znaczną część kraju, a najsilniej zakreśli się w sierpniu i wrześniu. To zła wiadomość dla rolników, ale bardzo dobra dla letnich urlopowiczów - lato zapowiada się niezwykle słoneczne, ciepłe i suche.

Donos z dnia 22-03-2007, a dokładniej z godziny 19:03
Dziś nadal w Jastarni pochmurno i jakoś tak byle jak, więc czekając na lepszą pogodę zajmijmy się troszkę astronomią. Otóż dnia 21 marca 2007 w Jastarni o godzinie 01:06 Słońce wkroczyło w znak Barana, czyli przecięło tzw. równik niebieski i przeszło na północną półkulę sfery niebieskiej. To znaczy tyle, że po prostu zaczęła się tak zwana kalendarzowa wiosna. Wbrew powszechnemu przekonaniu dzień wtedy nie trwał tyle samo co noc, gdyż z powodu refrakcji i kątowych rozmiarów tarczy słonecznej dzień był już dłuższy od nocy w Jastarni od dnia 19 marca (wschód Słońca 05:53, zachód 17:55). Jednak trzeba zdać sobie sprawę, że wiosna kalendarzowa to nie to samo co wiosna klimatyczna. Meteorolodzy za wiosnę uznają porę, w której temperatura dobowa waha się między +5C a +10C, co w Polsce przeważnie następuje w okresie między 25 marca a 1 kwietnia i oczywiście nie w każdej częsci kraju jednocześnie. Najwcześniej wiosnę klimatyczną witają w tradycyjnie ciepłych okolicach Wrocławia, a najpóźniej w równie tradycyjnie chłodnych okolicach Suwałk. Na Półwyspie Helskim z wiosną różnie bywa: raz jest tak, a raz raczej tak.
Przy okazji wiosennego przesilenia można też ustalić datę Świąt Wielkiej Nocy. Niedziela Wielkanocna to pierwsza niedziela po pierwszej wiosennej pełni Księżyca (ta pełnia będzie w Jastarni dnia 02-04-2007 o godzinie 19:16), czyli w tym roku Wielkanoc wypada to 8 kwietnia.
Jak już jesteśmy przy datach i godzinach, to jeszcze warto dodać, że w dniu 25-03-2007 zacznie obowiązywać w Polsce tak zwany czas letni. Stanie sie tak dlatego, że zmianę czasu z zimowego (GMT+1) na letni (GMT+2) dokonujemy w nocy z ostatniej soboty na niedzielę marca. Robimy to przesuwając wskazówki zegara 1 godzinę do przodu, czyli będziemy spać krócej tej nocy. Dla przypomnienia: zmianę czasu z letniego na zimowy dokonujemy w nocy z ostatniej soboty na niedzielę października przesuwając wskazówki zegara 1 godzinę do tyłu. No i już na koniec zupełnie gorąca informacja: w czwartek 21 czerwca o godzinie 20:08 w Jastarni zacznie się kalendarzowe lato!

Donos z dnia 21-03-2007, a dokładniej z godziny 09:19
Wiosna oznajmiła, że skoro zima była jesienna, to i ona chce też tego spróbować, ale tylko do piątku. No i mamy jesienny pierwszy dzień wiosny - jest pochmurno, mży mżawka (a niby co innego ma robić?) i nie jest upalnie (+5C). Na szczęście takie niewiosenne okoliczności przyrody będą trwały tylko do piątku. Później rusza wiosna na całego - będzie ciepło i baaardzo słonecznie!

Donos z dnia 20-03-2007, a dokładniej z godziny 09:38
Ostatni dzień kalendarzowej zimy wcale zimowy nie jest i to chyba dobrze. Niestety za to pierwszy dzień kalendarzowej wiosny za bardzo wiosenny nie będzie, bo zapowiada się mokry i pochmurny, choć ciepły. Ale wiosna zapowiedziała, że później szybko zacznie odrabiać straty i będzie dobrze, czyli ciepło i słonecznie.

Donos z dnia 19-03-2007, a dokładniej z godziny 17:49
Na koniec dnia tradycyjny wieczorny widoczek z naszego okna.

Donos z dnia 19-03-2007, a dokładniej z godziny 09:36
Poniedziałek nie wita nas zbyt pięknie - wprawdzie nie pada, ale jest dość chłodno (+5C), pochmurno i wietrznie (SW 5 Bf). W środę o godzinie 02:06 zacznie się kalendarzowa wiosna, ale na tę klimatyczną chyba przyjdzie nam jeszcze poczekać. Trudno... jakoś to przeżyjemy...

Donos z dnia 17-03-2007, a dokładniej z godziny 19:04
Windsurfing w zimnej wodzie to jednak chyba nie jest to, co tygryski lubią najbardziej, więc tygryski mogą się wybrać na spacer po pustej półwyspowej plaży, spojrzeć prosto w twarz (pardon, oczywiście w dziób) a to mewie śmieszce, a to mewie srebrzystej albo dajmy na to policzyć paliki. A jak tygryskom się nie chce chodzić i liczyć, to też nie ma problemu, bo mogą bez wychodzenia z domu kliknąć sobie na dowolne zdjęcie w naszej najnowszej FalistoMewiejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 17-03-2007, a dokładniej z godziny 14:29
Pochmurno i sztormowo. Kołysze nas zachodni wiatr o sile 7 stopni w skali Beauforta, czyli mewy niemal bez piór latają. Wprawdzie jest raczej zimno (+6C), a woda ma tylko +4C, jednak wieje, więc trzeba iść na wodę, trochę z łyskami pogadać o wyższości rufy nad choćby vulcanem. Jednak tak zwany czynnik chłodzący wiatru powoduje, że z łyskami gadać się długo nie da i trzeba szybko szukać cichego i ciepłego zakątka w ogródku. Gdyby ktoś miał ochotę na więcej zdjęć z tej sztormowej soboty, to znajdzie je w naszej najnowszej WietrznejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 17-03-2007, a dokładniej z godziny 10:38
Słońce świeci, wiatr wieje (W 6 Bf), w Juracie kanclerz Merkel i prezydent Kaczyński rozmawiają, dzień jak co dzień w naszym helskim raju...;-)

Donos z dnia 16-03-2007, a dokładniej z godziny 08:55
W marcu jak w garncu. Po słonecznym, ciepłym i niemal wiosennym tygodniu, nadchodzi pochmurno-wietrzno-wilgotny weekend. Złośliwość pogody znana jest nie od dziś, więc zamiast się tym przejmować proponujemy na ten przykład choćby małą wycieczkę rowerową (windsurfingu w wodzie o temperaturze +4C chwilowo nie polecamy, choć będzie wiało). Na Półwyspie (co chyba jest ewenementem w skali kraju) długość ścieżek rowerowych przekracza długość dróg publicznych, czyli jeździć jest gdzie. Teraz wystarczy tylko zaczekać na odrobinę słoneczka (dziś i jutro po południu - dobrze, bo będzie można się wyspać) i już można ruszać, by spotkać na swej drodze nowe twarze, nowe krajobrazy, nowe miejsca, czy też dowód na ocieplanie się naszego klimatu. Jak już sobie tak na świeżym powietrzu pod wiatr pojeździmy, to się zmęczymy i zaśniemy, i niczym się kłopotać nie będziemy, czyli odpoczniemy, a o to w weekend chodzi. W przyszłym tygodniu czeka nas pierwszy dzień kalendarzowej wiosny,
ale zachodzi uzasadniona rozkładem bóli reumatycznych jastarnickich szyprów obawa, że prawdziwa wiosna nadejdzie dopiero w kwietniu, ale za to z przytupem, czyli upalnie!

Donos z dnia 15-03-2007, a dokładniej z godziny 18:51
Może nie wszyscy wiedzą, ale na naszym wąskim pasku piasku mieszkają nie tylko Kaszubi. Obok nas mieszkają również sarny , zające, lisy, daniele oraz dziki. Trudno je sfotografować, bo nie mają stałego miejsca zamieszkania i w dodatku nie noszą ze sobą telefonów komórkowych! Ale czasem szczęście sprzyja i można na bezkrwawych i tym razem nieostrych łowach zdobyć, to jedno, to drugie, a nawet i trzecie zdjęcie naszych współlokatorów, czyli w tym wypadku tak na oko 1-rocznego Pana Daniela i Panią Danielową.

Donos z dnia 15-03-2007, a dokładniej z godziny 08:26
Czwartek wita nas dość rześko, ale za to słońcem i błękitnym niebem. Sytuacja na Półwyspie zarówno na plażach, jak i pomostach pozostaje bez zmian, czyli jest pod pełną kontrolą odpowiednich służb i środków. Tylko poranna rosa wymknęła się spod nadzoru, ale ten problem już wkrótce zostanie rozwiązany i do południa rosa powinna zniknąć bez śladu.

Donos z dnia 14-03-2007, a dokładniej z godziny 19:10
Dotąd teza, że klimat nam się ociepla była tylko tezą, bo dowody na nią były jakieś takie mętne, żeby nie powiedzieć statystyczne. Na szczęście po długoletnich i niezwykle żmudnych badaniach naukowcy amerykańscy i radzieccy (pardon - rosyjscy) w końcu znaleźli dowód ostateczny na ocieplenie klimatu i... powiesili go na sznurku! Teraz już chyba nikt nie zaprzeczy, że zrobiło się nam wszystkim cieplej... patrząc na te majtki...;-)
Coraz cieplej jest też na Półwyspie, który okazuje się gdzieniegdzie wcale nie taki płaski jakby się wydawało. Jakby nie było nasz wąski pasek piasku jest i tak śliczny i póki co nikt nie przeszkadza wieczorem w zanurzeniu się w wieczornym błękicie nieba.

Donos z dnia 14-03-2007, a dokładniej z godziny 08:27
W poniedziałek były imieniny Grzegorza, a jak mówi ludowe porzekadło: Na Świętego Grzegorza idzie zima do morza. Patrząc na dzisiejsze poranne fotografie znad zatoki, jak i znad morza oraz z ogródka chyba trzeba się z tym przysłowiem zgodzić, tym bardziej, że kalendarzowa wiosna tuż, tuż...

Donos z dnia 13-03-2007, a dokładniej z godziny 18:09
Na koniec cieplutkiego dnia równie cieplutki wieczorny widoczek i... chłodna prognoza na jutro, bo jutro będzie nadal słonecznie, ale już nie więcej niż +10C. Ale i to dobre! A co!

Donos z dnia 13-03-2007, a dokładniej z godziny 14:22
No i mamy czego chcieliśmy, czyli +15C! A zatem WIOSNA!

Donos z dnia 13-03-2007, a dokładniej z godziny 08:36
Dziś na Półwyspie postanowiliśmy zbliżyć się o temperatury +15C. Wiatr już wyłączyliśmy (żeby nie chłodził), słońce na błękitnym niebie włączyliśmy (żeby grzało ile wlezie) i teraz czekamy... Około godziny 14-tej powinno być +14C, a około 15-tej może +15C, a około 16-tej... +13C...itp...itd...

Donos z dnia 12-03-2007, a dokładniej z godziny 18:34
Jakby na to nie spojrzeć: czy tak, czy tak, czy tak, to i tak wychodzi na to, że słoneczny poniedziałek jest już prawie za nami.

Donos z dnia 12-03-2007, a dokładniej z godziny 13:41
W związku z licznymi pytaniami drogą elektryczną, telefoniczną i bezpośrednią o prognozę pogody na najbliższe wakacje przypominamy raz jeszcze wiersz Piotra Kanarka:

Lat temu już wiele, dla naszej wygody,
Wymyślił ktoś mądry prognozę pogody.
Niezbędna to sprawa dla całej ludzkości,
Bo wpływ ma ogromy dla życia jakości.

Wiadomo, że każdy kto mądrym się mieni,
Chce wiedzieć, czy wkrótce pogoda się zmieni.
Czy śnieg będzie padać, czy znów się ochłodzi,
Czy może od jutra się znów wypogodzi.

Najprostszy z możliwych był sprawy początek,
(zapewne nie będzie to żaden wyjątek).
Potrzeba niezmiennie od wieków istniała,
Pogoda od kobiet jest bardziej niestała.

Najprościej jak można pogodę badano,
Bo metod naukowych w przeszłości nie znano.
Gdy nasi dziadowie prognozy szukali,
Najczęściej się o nią pytali górali.

Patrzyli więc w niebo ojcowie i dziady,
Zgadując czy zstąpią na ziemię opady.
Badając wciąż nieba błękity, czerwienie,
Wielkości opadów i nieba chmurzenie.

Odgadnąć pogodę, nie lada to sztuka,
Z pomocą więc przyszła ludzkości NAUKA.
Mozolą się ciągle naukowców zastępy,
By zrobić w prognozach znaczące postępy.

Kamieniem milowym był tutaj TERMOMETR,
Któremu wnet przyszedł z pomocą BAROMETR.
Zdawało się przodkom, że starczą te sprzęty,
Lecz lepsze wymyśla się wciąż instrumenty.

Latały więc później nad ludzi głowami,
Specjalne balony nazwane SONDAMI.
A w modzie obecnie są dziś SATELITY,
- Tak twierdzą dzisiejsze naukowe elity.

Technika najnowsza w ogóle jest super,
Gdyż dzisiaj pogodę zgaduje KOMPUTER.
Ten postęp nas dzisiaj kosztuje miliony.
Czy warte nakładów mądrości tej plony?

Dziś prognoz pogody jest wszędzie bez liku.
Są w radiu, w gazetach i w każdym dzienniku.
Jedynie ten problem nam ciągle zawadza:
Pogoda z prognozą się często nie zgadza.

Więc mimo, że ludzkość wciąż kroczy z postępem,
I pragnie panować nad morza odmętem,
Nad ziemią i niebem, nad deszczem i burzą,
Do dziś niewiadomych w temacie tym dużo.

Więc jeśli nieśmiało, tak sobie, przez grzeczność,
Spytamy fachowców o prognoz skuteczność,
Odpowiedź jest prosta: czy słońce czy mrozy,
Najczęściej się takie sprawdzają prognozy:

- Że styczeń w tym roku powinien być chłodny,
- Że luty do stycznia być może podobny,
- Że w marcu jak w garncu a kwiecień to plecień,
Jak w starym przysłowiu (zapewne to wiecie),
- Że w maju powinno być raczej majowo,
- A w czerwcu być może zupełnie czerwcowo,
- Że w lipcu i sierpniu się jeździ na wczasy,
(dla starych i młodych najlepsze to czasy),
- We wrześniu wrzosami zapełnią się lasy.
A przy tym do szkoły znów pójdą bobasy,
- Jesienny październik - być może słoneczny,
- Dość zimny listopad,
- A grudzień - świąteczny.

Więc w związku z powyższym powstają pytania,
Czy sens jakiś mają naukowe badania?
Ta stara metoda się lepiej opłaca,
Pogodę najpewniej przepowie nam... BACA!

Post scriptum:
Zapewne pomyślisz, czytelniku drogi,
Że bardzo mój osąd dla nauki jest srogi,
Ja jednak zapewniam tu wszystkich odważnie,
Że wiersz ten pisałem... nie całkiem poważnie...

Donos z dnia 12-03-2007, a dokładniej z godziny 08:29
Poniedziałek wita nas słonecznie i ciepło zarówno po stronie morskiej, jak i zatokowej. Podobno jaki poniedziałek, taki cały tydzień i chyba w tym wypadku to porzekadło ma dużą szansę, aby się sprawdzić, ponieważ prognozy na najbliższe dni są bardzo słoneczne i ciepłe... no może trochę przesady się tu wkradło, ale tylko troszeczkę, bo naprawdę ma być i ciepło, i słonecznie, czyli po prostu wiosennie.

Donos z dnia 09-03-2007, a dokładniej z godziny 17:25
Dziś i w lesie, i w ogródku było bardzo słonecznie, ciepło (+7C) i niemal bezwietrznie. Tylko na plaży od strony pełnego morza tworzyła się tzw. mgła adwekcyjna, powstająca przy napływie wilgotnej i ciepłej masy powietrza znad lądu nad chłodniejsze podłoże, czyli morze. Ciepłe powietrze oziębiało się od morza osiągając temperaturę punktu rosy, co rozpoczyna tworzenie się mgły. Wieczorem mgły opadły i pojawił się tradycyjny wieczorny widoczek. Gdyby ktoś miał ochotę na więcej zdjęć z naszego helskiego raju, może je znaleźć w naszej najnowszej PrzedwiosennejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 09-03-2007, a dokładniej z godziny 08:28
Nad Europą dominują wyże przedzielone dwoma chłodnymi frontami atmosferycznymi. Oba fronty niosą opady, ale pierwszy z nich już prawie opuszcza Polskę (padało w nocy) pozostawiając nieco chłodniejsze powietrze. Oczekiwanie na następny front będzie na ogół bardzo pogodne, ale już wieczorem drugi front od zachodu zacznie wkraczać na terytorium naszego pięknego kraju i zacznie padać najpierw na Nizinie Szczecińskiej, a później stopniowo w reszcie kraju i w końcu nawet w Jastarni (ale to jutro). Na razie rzut oka za okno i na prognozy, i już wiemy że mamy... przedwiośnie! Jak twierdzą naukowcy przedwiośnie to okres roku na styku zimy i wiosny, w którym średnie dobowe temperatury powietrza wahają się pomiędzy 0C a 5C i mają tendencję wzrostową. Zgadza się. Zima (a raczej jesień) za nami, wiosna przed nami, a temperatury rosną i czasem nawet na chłodzonym przez Bałtyk (+3C) Półwyspie Helskim przekraczają +10C, nie mówiąc o temperaturach na południu kraju, które czasem są niemal letnie. Przedwiośnie charakteryzuje się również dość dużymi zmianami temperatur pomiędzy dniem i nocą, gdyż dzień jest już długi, a Słońce stoi wysoko na niebie i mocno grzeje. Dla przedwiośnia charakterystyczna jest również intensywna zmienność pogodowa (np. jednocześnie pada deszcz i świeci słońce), czego przejawem są porzekadła ludowe: w marcu jak w garncu i kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. I taki dokładnie będzie ten weekend: będzie dzisiejsze słońce, jutrzejszy deszczyk i zmienna niedziela. Od poniedziałku ocieplenie i dużo słońca. Wiosna idzie,a za wiosną lato, więc nic dziwnego, że już od jutra rozpoczyna się sprzedaż miejsc w naszych ośrodkach na sezon letni 2007. Gdyby ktoś tego lata doczekać się nijak nie mógł, to zalecamy 21 precyzyjnie odmierzonych dawek słońca i wiatru z importu. Podobno powinno pomóc!<

Donos z dnia 08-03-2007, a dokładniej z godziny 09:52
Czwartek powitał nas w Jastarni słonecznie, stosunkowo ciepło (+7C) i niemal bezwietrznie (1 Bf). Plaża nad Zatoką i po lewej, i po prawej jest i nic jej nie jest, ale za to z ziemi wyłażą już wiosenne nowalijki, bazie rozkwitają, a krokusy żółcą się dumnie. W powietrzu wyraźnie czuć wiosnę. Te piękne okoliczności przyrody widzimy dziś nie bez przyczyny, bo dziś mamy święto najpiękniejszych istot słońcem, czyli naszych P.T. Kobiet. Wszystkiego NAJ!

Donos z dnia 07-03-2007, a dokładniej z godziny 13:02
W Jastarni jest cieplutko (+10C) i słonecznie. Naprawdę ładnie, ale że chwilowo jest tyle do zrobienia, że nie ma czasu załadować (jak mawiał pewien kierowca wywrotki), więc w ramach remanentu jeszcze jedna, tym razem mocno slalomowa EasyFotoGaleria. Zapraszamy! Okazuje się, że nawet na desce fristajlowej da się pływać slalom i to nawet całkiem niezłym skutkiem!

Donos z dnia 07-03-2007, a dokładniej z godziny 08:33
W końcu nadszedł ten czas, że trzeba było oderwać się od gościnnej egipskiej ziemi i ponad górami i dolinami Synaju, ponad Dahabem i ponad Ras Sudr, ponad kanałem suezkim i ponad miastami nad Nilem dotrzeć w końcu poprzez białe szczyty Karpat do najpiękniejszej na świecie Jastarni. Od teraz donosy będą już w 99% półwyspowe i jak najbardziej Made in Jastarnia, ale zanim co (trzeba się przecież rozpakować) jeszcze raz zapraszamy na kilka fotek z frontu walki z zimą.

Donos z dnia 04-03-2007, a dokładniej z godziny 20:45
Podobno jazda na fali jest esencją windsurfingu. Zapraszamy więc na odrobinę takiej esencji w wersji light w naszej najnowszej LekkoFalistejFotoGalerii.

Donos z dnia 04-03-2007, a dokładniej z godziny 07:50
Dziś w nocy mieliśmy do czynienia z zaćmieniem Księżyca. Po prostu nasz satelita zaczął powoli pogrążać się w naszym cieniu, by zupełnie w nim zniknąć, po czym stopniowo znów się pojawić w pełnej okazałości. Jak dowiadujemy się z Wikipedii, okazuje się, że między 1207 rokiem p.n.e., a 2162 rokiem naszej ery, czyli w okresie 3369 lat, wypadnie 8000 zaćmień Słońca i 5200 zaćmień Księżyca. Zatem średnio na 3 zaćmienia Słońca przypadają 2 zaćmienia Księżyca. Ludzie często sądzą, że zaćmienia Słońca obserwuje się rzadziej niż zaćmienia Księżyca. To nieprawda! W ciągu roku zdarzają się co najmniej dwa zaćmienia Słońca, a w sprzyjających warunkach cztery. Natomiast rokrocznie mogą wystąpić tylko trzy zaćmienia Księżyca, ale może być też tak, że w danym roku nie zdarzy się ani jedno (nawet częściowe). Jednak dla danego miejsca obserwacji zaćmienia Księżyca widoczne są częściej niż zaćmienia Słońca. Powodem jest fakt, że to ostatnie zjawisko jest widoczne tylko w pasie węższym od 300 km dla zaćmień całkowitych. Natomiast zaćmienie Księżyca widać wszędzie tam, gdzie Księżyc znajduje się nad horyzontem.

Donos z dnia 02-03-2007, a dokładniej z godziny 07:37
Nad Europą dominują niże. Polska jest pod wpływem układu niskiego ciśnienia z ośrodkami nad Wybrzeżem Zachodnim i w rejonie Zatoki Ryskiej. Napływa do nas ciepłe i wilgotne powietrze pochodzenia atlantyckiego, a poranny widoczek nie nastawia zbyt optymistycznie - jest szaro, buro i wilgotno. Co gorsza, bardzo podobnie będzie przez cały weekend i nawet patrząc dalej przynajmniej chwilowo nie da się znaleźć bardziej słonecznych prognoz. No cóż... tradycyjnie pozostają zaległe domowe porządki, ale że w czasie mżawki ryba podobno najlepiej bierze, więc panowie zaopatrując się w nawet najprostszą wędkę mogą się z tych porządków wymigać w zamian za obietnicę przyniesienia taaakiej ryby na obiad. W końcu nawet stanie po kolana w wodzie jest chyba lepsze od mycia okien i prostowania krzywych szafek w kuchni. Tak czy inaczej na słońce na Półwyspie chwilowo nie ma co liczyć, więc na koniec w ramach walki z szarością tego weekendu zapraszamy na 21 precyzyjnie odmierzonych dawek słońca i wiatru. Podobno powinno pomóc!

Donos z dnia 01-03-2007, a dokładniej z godziny 08:46
Marzec jakby usłyszał, że ma przynieść wiosnę i z pochmurnego zrobił się niemal słoneczny.

Donos z dnia 01-03-2007, a dokładniej z godziny 07:31
Jakoś-takoś szast-prast minął nam luty, który raczej nie był w zimowe buty obuty, choć zimy i mrozu też nie zabrakło. Poza tym luty przyniósł nam parę kosmicznych zdjęć oraz interaktywną mapę Jastarni. Nie można zapominać o elementach slalomu oraz fristajlu rozpracowywanych w ciężkich warunkach bojowych frontu walki z zimą przez nieustraszonych fotografów. Teraz pora na marzec, który chcąc nie chcąc i pomimo że jest póki co bardzo szaro-buro-pochmurny, to powinien przynieść nam pierwszy dzień wiosny .

Donos z dnia 01-03-2007, a dokładniej z godziny 07:27
Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie w ARCHIWUM.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna