OW AUGUSTYNA - Jastarnia |
Willa AUGUSTYNA - Jastarnia |
OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja |
Cennik |
Dojazd |
O Półwyspie |
O nas |
Sznurki |
Teneryfa |
Księga Gości
Widok na morze |
Pogoda |
FAQ |
DVD |
FotoGaleria |
Donosy |
Pomoc |
Kontakt
***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****
Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.
Donos z dnia
31-08-2003, a dokładniej z godziny 14:24 Wakacje się kończą, a tu sierpień funduje nam taki piękny dzień - na pustych plażach można się spokojnie opalać, delikatny wiatr pozwala "kajtkom" pojeździć po piasku lub sobie poskakać - jest po prostu ładnie, miło, ciepło, spokojnie i radośnie... Donos z dnia
31-08-2003, a dokładniej z godziny 08:38 Ostatni dzień sierpnia nie zachwyca pogodą - ood czasu do czasu pada i jest chłodnawo, ale poranna tęcza daje nadzieję na dzisiejsze rozpogodzenia i znaczącą poprawę pogody... od środy. Donos z dnia
29-08-2003, a dokładniej z godziny 10:56 Istnieje pewne niezerowe prawdopodobieństwo, ze jeśli ktoś dziś rano nie wstał i nie zadarł głowy do góry, to błękitu nieba już na Półwyspie w ten weekend nie zobaczy. Jest pochmurno, zaraz popada deszcz, a później zawieje wiatr. Ostatni weekend wakacji (a tak, , to już naprawdę koniec wakacji) raczej nie będzie nie będzie rozpieszczał tradycyjnych wczasowiczów - będzie pochmurno, wilgotno i dość wietrznie. Z ciekawostek Półwyspowych warto odnotować, ze w ten weekend nastąpi prawdziwy EXODUS wczasowiczów i wszystkich elementów im towarzyszących. Od poniedziałku zrobi się pusto, cicho, milo i przyjemnie... Donos z dnia
28-08-2003, a dokładniej z godziny 22:06 Tym, którzy czytali Harry Potter'a, nieobce chyba jest zdanie powtarzane w kółko przez Centaura w Zakazanym Lesie: "Mars jasno dziś płonie." Dla tych, którzy czytali i nie czytali, mamy nieco jaśniejszy obrazek tej własnie planety, która wczoraj była najbliżej Ziemi od wielu tysięcy lat, a dziś jest w opozycji, czyli jest dokładnie z drugiej strony Ziemi niż Słońce (gdy mówimy o Księzycu opozycja nazywa sie po prostu pełnią Księżyca). A Mars rzeczywiście jasno dziś płonie, wystarczy wyjrzeć teraz za okno i popatrzeć na południowy wschód tuż nad horyzontem. Donos z dnia
28-08-2003, a dokładniej z godziny 20:13 Już dawno nie było wieczornych widoczków, więc popatrzmy się na dzisiejszy. Nie dość, że całkiem ładny, to jeszcze ma dużą szansę na zdobycie zaszczytnego miana ostatniego pogodnego zachodu słońca sezonu wakacyjnego AD 2003. Donos z dnia
28-08-2003, a dokładniej z godziny 12:15 Słońce i wiatr 3-4 B pozwala windsurferom ślizgać się lub też bawić się, a czasami po prostu cieszyć się. Jest naprawdę ładnie, choć już i chłodniej, i jakby nieco jesiennie. Donos z dnia
28-08-2003, a dokładniej z godziny 09:10 Czekali, czekali i... sie doczekali. Plażowicze znów mają swój dzień. Jest ciepło, słonecznie, zachodni wiatr słabnie (jeszcze jest 4B, ale zaraz nie będzie) - mozna plażować, można się kąpać. To chyba jedna z ostatnich okazji na plażowanie w te wakacje, więc trzeba ją koniecznie wykorzystać. Donos z dnia
27-08-2003, a dokładniej z godziny 19:33 Na dobranoc i zatokowe demony prędkości, i ci co pływają inaczej zobaczyli tęczę, która pewnie wróży na jutro wytęsknioną przez plażowiczów ładną pogodę. Podobno ma być w końcu słonecznie i prawie bezwietrznie. Donos z dnia
27-08-2003, a dokładniej z godziny 18:55 Po południu zachodni wiatr utrzymywał się na poziomie 30-35 węzłów (7-8 B), ale pojawiło się słońce. Na zatoce windsurferów powolutku ubywało, a nad pełnym morzem... przybywało. Okazuje się, że te dość niesprzyjające tradycyjnym wczasowiczom warunki są bardzi dobre do pływania na fali. Oczywiście chodzi się wtedy po plaży ciężko, ale pływa wspaniale. Można na przykład kreślić na niebie krzywe balistyczne, bawić się w grupie lub pojedynczo, można podskoczyć, fiknąć fikołka, schować się za falą albo po prostu świetnie sie bawić. I to jest właśnie CAŁY TEN ŁEJW PO POLSKU! Donos z dnia
27-08-2003, a dokładniej z godziny 12:27 Wiatr silny i porywisty 5-7 B, słonecznie, ciepło - windsurferzy oraz kitesurferzy są w siódmym niebie. Donos z dnia
27-08-2003, a dokładniej z godziny 07:14 Pochmurno i wieje W 5-6 B. Donos z dnia
26-08-2003, a dokładniej z godziny 21:52 Dla tych, którzy nie mogą się doczekać jutrzejszego wiatru, mamy krótką animację, która przedstawia jak "żółta" strefa silnych wiatrów idąc od strony Danii muśnie jutro północną Polskę dostarczając windsurferom niezapomnianych przeżyć...;-) Donos z dnia
26-08-2003, a dokładniej z godziny 19:38 Spokojny, spacerowy wtorek powolutku się kończy. Teraz jedni z obawą, a inni z nadzieją spoglądają na wieczorne niebo. Te chmury to forpoczta systemu chmur związanego z niżem, który zaatakuje nas jutro. Będzie pochmurno (po południu możliwe rozpogodzenia), może nieźle popadać i będzie bardzo mocno wiało z zachodu, porywy nawet do 7 B. Donos z dnia
26-08-2003, a dokładniej z godziny 13:08 Niebo mamy całkiem ładne. Podobno te "zamazgania u góry" wróżą jutrzejszy wiatr. Donos z dnia
26-08-2003, a dokładniej z godziny 08:59 Ciepło, umiarkowanie zachmurzone niebo, słaby zachodni wiatr - oto czym nas wita wtorek. Dziś dla windsurferów dzień przerwy i czas regenerację sił przed jutrzejszą "piątką". Tradycyjni wczasowicze mogą zaś zażyć nadmorskich spacerów w juz prawie jesiennym słońcu. Donos z dnia
25-08-2003, a dokładniej z godziny 21:34 Kolejny dzień wiatru "załatwił" większość windsurferów - śpią jak niemowlaki. A tych paru nielicznych, co nie śpią, próbują "załatwić" komary. Donos z dnia
25-08-2003, a dokładniej z godziny 12:54 Pogoda ładna, wiatr wieje, można się opalać i można pływać, czyli jest dobrze. Donos z dnia
25-08-2003, a dokładniej z godziny 09:29 Być może to już nudne, a nawet dla niektórych nużące i męczące, ale dziś znowu na Półwyspie wieje! Jest też więcej słońca niz wczoraj i nie powinno padać. Donos z dnia
24-08-2003, a dokładniej z godziny 20:34 Dziś znów wiało cały dzień, więc tak jak wczoraj windsurferzy mieli tylko jedno w głowie. Dla zwolenników klasycznego sposobu spędzania wczasów nad morzem niedziela oprócz pogodnego wieczoru nie przedstawiała się zbyt atrakcyjnie, ale przynajmniej dało się pospacerować i pooglądać tych wspaniałych mężczyzn (i kobiety) na ich wspaniałych deskach i żaglach. Donos z dnia
23-08-2003, a dokładniej z godziny 19:46 Teraz jak już sobie wszyscy popływali, mogą skonani, poobijani i przewiani pooglądać majestatyczne widoki z okna i czym prędzej zasnąć, bo jutro znów powtórka z rozrywki... Donos z dnia
23-08-2003, a dokładniej z godziny 17:45 Sobota zmienna jest - raz świeci słońce, raz pada deszcz (ale słaby i przelotny), raz wieje 3B, a za chwilę 5B w porywach 6B - ale to nic, najważniejsze że pływać sie da ;-) Donos z dnia
23-08-2003, a dokładniej z godziny 06:56 Poranek pochmurny, suchy, dość ciepły (+19C) i dość wietrzny (W 4 B). Pływać sie da, spacerować się da, opalać nie. W takich okolicznościach przyrody wybieramy pływanie. Donos z dnia
22-08-2003, a dokładniej z godziny 12:45 Ciepło i pochmurno - nawet gąsienice wydają się być znudzone. Donos z dnia
22-08-2003, a dokładniej z godziny 08:39 Przedostatni weekend tegorocznych wakacji nie zachwyci tradycyjnych plażowiczów - nie będzie zbyt wielu okazji do opalania się, ale na spacer po plaży na pewno da się iść. Natomiast z pewnością na tym weekendzie nie zawiodą się wind- i kite-surferzy oraz żeglarze. Będzie wiało z zachodu z siła nawet ponad 20 węzłów w sobotę wieczorem. Generalnie można powiedzieć, ze chyba już na dobre wracamy do tzw. cyrkulacji zachodniej i przelotne deszcze oraz zachodni wiatr przeplatane parodniowymi okresami słonecznej pogody nie powinny nas dziwić - tak właśnie wygląda końcówka lata w Polsce. Powolutku, małymi kroczkami na Półwyspie jesień nas dopada... Donos z dnia
21-08-2003, a dokładniej z godziny 15:37 Dzięki niezwykłej wprost uprzejmości Pana Roberta Śliwińskiego z Ozorkowa k/Łodzi możemy zaprosić Państwa do ogladania wspaniałych zdjęć tęczy i jej okolic w naszej Foto Galerii. Zapraszamy - naprawdę warto ! Donos z dnia
21-08-2003, a dokładniej z godziny 08:31 Nieco pochmurny poranek niezbyt podoba sie plażowiczom, ale zachodni wiatr o sile 3-4 B bardzo podoba się windsurferom, którym zreszta podoba się również prognoza na dalsze dni, bo będzie wiało, pod koniec tygodnia nawet bardzo wiało. Donos z dnia
20-08-2003, a dokładniej z godziny 20:04 Na koniec tradycyjny widoczek z naszego okienka na świat. Donos z dnia
20-08-2003, a dokładniej z godziny 19:04 Popołudnie przyniosło prawdziwe "Hawaje" po polsku. Wiatr wzmógł się do około 14 węzłów, słońce nadal świeciło na prawie bezchmurnym niebie, woda i powietrze miały po +21C. Nie pozostawało nam nic innego jak skakać z radości. Windsurferzy opracowywali nowe aerodynamiczne pozycje, deski próbowały samodzielnej jazdy bez pomocy windsurferów, a deski z windsurferami brały orzeźwiające prysznice. Ale to już było. Teraz jeszcze będzie zachód słońca, później siusiu, paciorek i spać, bo jutro powtórka z rozrywki... Donos z dnia
20-08-2003, a dokładniej z godziny 10:57 Pogoda przepiękna, choć wiatr mógłby być odrobinę mocniejszy. Ale ta słaba "czwóreczka" z zachodu i tak pozwala właścicielom większych żagli na bicie rekordów predkości, właścicielom mniejszych żagli na skoki lub wykonywanie trików (piruette jibe), właścicielom latawców na kajtowanie, a wszystkim na obgadywanie reszty ludzi na wodzie ;-) Donos z dnia
20-08-2003, a dokładniej z godziny 08:36 Mamy słoneczko i wiaterek - można się opalać, i można pływać na desce. Dla każdego dziś pogoda ma coś miłego. Donos z dnia
19-08-2003, a dokładniej z godziny 20:23 Pod wieczór wiatr zmienił się z południowego na zachodni i wzmógł do 4 B. Nic to nie pomogło plazowiczom, ale windsurferom i owszem ;-) Donos z dnia
19-08-2003, a dokładniej z godziny 08:19 Dzis przechodzi nad Polska centrum niżu nazwanego przez niemieckich synoptyków Napoleonem. Nazwy niżom i wyżom nadaja oni w kolejności alfabetycznej (poprzednik to był Manolito) i to, że niż Napoleon po Polsce zacznie zdobywać Rosję, jest tylko przypadkowym zbiegiem okoliczności (Manolito też tak zrobił), ale... Wracaja do Polski trzeba przyznać, że o ile na południu kraju Napoleon wywoła burze i obfite opady deszczu, to u nas może ewentualnie przelotnie i delikatnie pokropić. Poza tym ciepło i słabowiatrowo. Więcej słońca i wiatru dopiero jutro. Donos z dnia
18-08-2003, a dokładniej z godziny 11:53 Pogoda wspaniała - gorąco, słonecznie, bezwietrznie i omal bezchmurnie. Najwyraźniej zachwyceni tą pogodą i urokiem naszej zatoczki pojawili się u nas na plaży dwaj nowi donosiciele. Konkurencja to poważna, bo nie dość że nieźle wyposażona, to jeszcze bardzo znana. Ale my się Pana Tomasza wcale nie boimy, bo go po prostu lubimy ;-) Donos z dnia
18-08-2003, a dokładniej z godziny 07:35 Wczorajszy bezchmurny zachód słońca, dzisiejsze bezchmurne niebo i poranna rosa wróżą nic innego jak słoneczny i bezwietrzny, czyli plażowy poniedziałek. Patrząc dalej w nasze prognozy pogody widzimy i słońce dla plażowiczów, i wiatr dla windsurferów, czyli jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej! Donos z dnia
17-08-2003, a dokładniej z godziny 19:13 Gdzieś tam ludzie w mega-giga-korkach stoją, a my wieczorne niebo podziwiamy...;-) Donos z dnia
17-08-2003, a dokładniej z godziny 14:09 Dziś dzień słoneczny, bezchmurny, słabowiatrowy i gorący, czyli plażowy. Plażowicze więc dzielnie walczą na plaży. I własnie przy okazji tej dzielności polecamy zdjęcie przedstawiające wrażenie jakie zrobiła 10 sierpnia sławetna trąbka powietrzna na plażowiczach właśnie. Są naprawdę dzielni, nieprawdaż? Donos z dnia
17-08-2003, a dokładniej z godziny 07:17 Chmury widoczne na porannym niebie powinny opuścić nas do południa i tak jak wczorajszy wiatr odejść w przeszłość. Donos z dnia
17-08-2003, a dokładniej z godziny 06:06 Wczorajszy zachód słońca nie pozostawił wątpliwości - niedziela będzie pogodna. Donos z dnia
16-08-2003, a dokładniej z godziny 13:57 Słonko zaczęło świecić już przed południem, a zachodni wiatr wieje z siłą 4-5 B tak rano, jak i po południu. Jest po prostu ładnie! Donos z dnia
16-08-2003, a dokładniej z godziny 04:36 Uprzejmie informujemy P.T.Plażowiczów, że nalezy dotrwać mniej więcej jeszcze tylko do dzisiejszego południa, by znów mieć słońce, ciepełko i swoje miejsce na plaży. Jednocześnie informujemy P.T.Windsurferów, że wraz ze zmniejszaniem sie zachmurzenia, edzia spadać prędkość wiatru. Na szczęście wiatru jest bardzo dużo, więc na sobotę jeszcze powinno go wystarczyć. Donos z dnia
15-08-2003, a dokładniej z godziny 12:35 Co za dzień! Co za wiatr! Gdyby jeszcze nie ten deszczyk to juz byłaby zupełna bomba! Dla windsueferów ma sie rozumieć, bo plażowicze raczej niewesołe miny mają, ale polepszają je sobie na zakupach i w barach. Zresztą już to oni znów będą smażyć sie na plaży, wiec nie ma co ich tak bardzo żałować ;-) Wracając do windsurfingu i okolic, to trzeba powiedzieć, że wiatr WSW 6-7 B sprawił, że można i poskakać, i po "vulcan'izować" co nieco. Ta "vulkanizacja" to inaczej mówiąc "vulcano" (zwany też "air jibe'em"), czyli manewr na desce windsurfingowej polegający z grubsza biorąc na tym, że najpierw wyskakujemy w górę, później w powietrzu zmieniamy hals, a na koniec usiłujemy ładnie wylądować i odpłynąć tam skąd przypłyneliśmy. Zainteresowanych bliżej tematem vulcana zapraszamy do naszej vulcanowej FotoGalerii, gdzie 17 fotek z pewnością wyjaśni o co w tym wszystkim chodzi. Więcej fotek z dzisiejszego dnia możecie Państwo znaleźć również w naszym FotoSchowku. Donos z dnia
15-08-2003, a dokładniej z godziny 05:55 Dziejszy poranek cieszy windsurferów - wieje WSW 5-6 B i jest bezchmurnie... Donos z dnia
14-08-2003, a dokładniej z godziny 20:46 W imieniu czwartku dobranoc mówi nam takie małe kowadełko (zdaje się, że niektórzy zwą to Cumulonimbus Capillatus Incus). I ten właśnie cumulonimbus zapowiada bardzo wietrzny i pochmurny piątek - plażowicze powinni wziąć 1 dzień wolnego, a windsurfingowcy przygotować się na ostre strzelanie... masztów, bomów i desek. Donos z dnia
14-08-2003, a dokładniej z godziny 08:38 Było sucho, gorąco, i prawie bezwietrznie, więc teraz czas na odrobinę wiatru, chmur i deszczyku, choć o słońcu też pogoda w ten dłuuugi weekend wcale, a wcale nie zapomni. Z grubsza będzie tak, ze dziś mamy pogodę i dla plażowiczów (słonce), i dla windsurferow (W 4-5 B), czyli niejednokrotnie już dziejące się na Półwyspie "Hawaje". Jutro z "Hawajów" zostanie już tylko bardzo mocny wiatr (porywy nawet do 8B), a słońce zastąpią chmury. Pojutrze wrócą "Hawaje" (z mało prawdopodobną, ale jednak możliwością delikatnego deszczyku) i w tym stanie przetrwają aż do niedzieli, ale już ze słabszym wiatrem. Tak to wygląda z grubsza (chyba nawet całkiem nieźle), ale pewne jest tylko jedno - tłok, korki i "milion" ludzi na naszym wąskim pasku piasku. Donos z dnia
13-08-2003, a dokładniej z godziny 07:11 Kto nie spał, ten widział spadające gwiazdy, czyli meteory z roju Perseid. Najwięcej ich było tuż przed świtem. Drobna mgiełka cirrusów niezbyt przeszkadzała w obserwacjach, ale Księżyc trochę jednak zbyt jasno świecił...;-) Przed nami środa, która na pewno opalenizny doda, a później czwartek, który się z wiatrem nie rymuje, ale z pewnością mocno w żagle zaduje...;-) Donos z dnia
12-08-2003, a dokładniej z godziny 20:29 Niebo się rozpogadza i być może uda się nam dziś zobaczyć spadające gwiazdy. Do tego jeszcze jest pełnia, więc już na pewno każde marzenie się spełnia. Te spadajace gwiazdy to rój Perseidów przynależnych do komety Swift-Tuttle (jedną z tych która może w przyszłości zagrozić Ziemi). Czasami widać tylko kilka meteorów na godzinę, a czasami 200 lub nawet 500. Niestety chmury i jasny księżyc będą utrudniały obserwację. Donos z dnia
12-08-2003, a dokładniej z godziny 20:20 I kolejny zachód słońca ocalony od zapomnienia. Te linie na niebie to smugi kondensacyjne powstałe w wyniku przelotu samolotów, a ściślej biorąc z zamrożenia pary wodnej obecnej w spalinach produkowanych przez tych silniki samolotów (tłumaczenie uproszczone jest takie - jak wiadomo paliwo to węglowodory, a produktem spalania węglowodoru CH, czyli połączenia go z tlenem O, jest woda H2O i dwutlenek węgla CO2 - woda zamarza i mamy smugę kondensacyjną). Donos z dnia
12-08-2003, a dokładniej z godziny 07:46 Wtorek zaczął sie pochmurno i mokro (w nocy padało). Plażowicze szukuja sie na dzisiejsze popołudnie (wtedy rozpogodzi się) i jutrzejszy dzień, a myśli windsurferów wybiegają do czwartku i piątku, kiedy to zawieje W 6 B, a może i nawet 7 B. Donos z dnia
11-08-2003, a dokładniej z godziny 20:03 A wieczorem oprócz ciemno-błękitnego nieba, nic nam wiecej nie potrzeba... Donos z dnia
11-08-2003, a dokładniej z godziny 11:48 Chmury odpłynęły, a słońce żarliwie żarzy się i smaży ludzi na plaży. Donos z dnia
11-08-2003, a dokładniej z godziny 07:00 Poniedziałek oprócz bolesnego przebudzenia (jak to poniedziałek) oferuje nam kilka chmurek na niebie. Z czasem chmurki poznikają i zostanie tylko słonce na błękitnym niebie. Taka plażowa pogoda utrzyma się do środy, a później zdaje się spadnie trochę deszczu i zawieje duuużo wiatru. Donos z dnia
10-08-2003, a dokładniej z godziny 20:07 Na zakończenie tego trąbo --- chmurno --- plażowo --- windsurfungowego dnia mamy jeszcze dla Państwa tradycyjny widoczek z naszego okienka na nasza zatoczkę. Donos z dnia
10-08-2003, a dokładniej z godziny 12:24 Wiatr około godziny 09.00 rozwiał się do zapowiadanej siły 4-5 B. Wiało z kierunku NNW i były idealne warunki do porównania kto ma dłuższy, a kto krótszy... maszt. Po około godzinie wiatr zaczą kręcić w prawo i zatrzymał się na kierunku NNE co spowodowało, że na zatoce stał się wiatrem od brzegu, przez co zrobił się nierówny i porywisty. Wtedy oczy niektórych windsurferów ku pełnemu morzu sie uniosły (tam było on-shore z lewej), ale natychmiast zwróciła im w głowie pewna chmurka w śmiesznym kapelusiku. Jednak ta chmurka tylko u góry wyglądała tak bielutko i niewinnie. Na dole było o wiele ciemniej i w dodatku przyplątał się jej jakiś takiś ogonek. Tenże ogonek dość nieoczekiwanie i filuternie oplótł drzewo, i gdy wszyscy juz spodziewali sie najgorszego, ogonek zrezygnował z miłości z celulozą, wyprostował się jakby kij połknął i odpłyną w siną dal. I tyle go żeśmy widzieli. Fotki naszego ogonka, albo jak kto woli trąbki powietrznej, są w naszej FotoGalerii. Donos z dnia
10-08-2003, a dokładniej z godziny 07:28 Niedzielny ranek jest słoneczny i prawie bezchmurny. Około południa tak jak wczoraj spodziewamy się wiatru N 4-5 B. I znów, i plażowicze, i windsurferzy będa zadowoleni. Donos z dnia
09-08-2003, a dokładniej z godziny 19:59 Przy sobocie, po robocie... tradycyjny i tym razem majestatyczny widoczek. Donos z dnia
09-08-2003, a dokładniej z godziny 11:49 Zgodnie z zapowiedzią mamy już "Hawaje" - plażowicze mają słońce, a windsurferzy wiatr. Donos z dnia
09-08-2003, a dokładniej z godziny 07:30 Sobotni ranek jest ciepły i nieco pochmurny. Po południu powinno sie rozpogodzić i rozwiać do N 4 B. W ten sposób i plażowicze, i WS-owcy bedą zadowoleni. W niedziele planowana jest powtórka z "Hawajów". Donos z dnia
08-08-2003, a dokładniej z godziny 19:42 I znów na koniec dnia tradycyjny wieczorny widoczek. Donos z dnia
08-08-2003, a dokładniej z godziny 12:49 Słońce żarliwie żarzy się i świeci na ludzi na plaży. Donos z dnia
08-08-2003, a dokładniej z godziny 07:52 Po słonecznym i gorącym tygodniu słoneczny i gorący weekend. Tych kilka chmurek w sobotę i ewentualnie parę kropelek deszczu nie powinno zbytnio zakłócić tego prawdziwie wakacyjnego obrazka. Plażowicze w dalszym ciągu nie będą mieli na co narzekać, wręcz powinni być szczęśliwi. Windsurferzy zaś jutro i pojutrze powinni poczuć się jak w niebie. Wiatr 4 B, słońce, woda i powietrze po +23C - istne "Karaiby" lub "Hawaje" po polsku. Jednak trzeba tu koniecznie podkreślić, ze Półwysep będzie w sobotę i niedziele na granicy strefy wiatru o sile 4 B i wystarczy kilkudziesiecio-kilometrowe jej przesuniecie na północ, aby z wiatru były "nici". W tej chwili wszystko wskazuje na to, ze raczej wiatr zawieje w żagle. Jedynym mankamentem tej sierpniowo-wakacyjnej sielanki będzie tłok i korki na drogach, płazach i wodzie. Liczba wczasowiczów na Półwyspie osiągnęła swoje maksimum, choć za tydzień chyba i ten rekord zostanie pobity w związku z tzw. "długim weekendem". Donos z dnia
07-08-2003, a dokładniej z godziny 06:57 I znów to samo - poranek jest bezchmurny, słoneczny i ciepły. Reszta dnia zapowada się podobnie tyle, że o wiele cieplej. Donos z dnia
06-08-2003, a dokładniej z godziny 20:11 Na dobranoc tradycyjny wieczorny widoczek. Jutro pogoda bez zmian - ciepło i słonecznie. Donos z dnia
06-08-2003, a dokładniej z godziny 17:26 Po południu nadal słońce świeci i praży ludzi na plaży, ale dodatkowo otrzymaliśmy w wakacyjnej promocji darmową porcję wiatru dla windsurferów. Donos z dnia
06-08-2003, a dokładniej z godziny 09:22 Słońce żarliwie żarzy się na błękitnym niebie, a temperatura powietrza i wody w zatoce wynosi +23C. Wiatru jeszcze nie ma, ale po południu spodziewamy się N 4 B. Donos z dnia
05-08-2003, a dokładniej z godziny 22:01 Jutro na Półwyspie bez zmian, czyli słonecznie, bezchmurnie, powietrze i woda w zatoce +24C, a wiatr w południe osiagnie siłę 4 B. Jednym zdaniem, w dwóch słowach w środę dalej plaża oraz windsurfing. Donos z dnia
05-08-2003, a dokładniej z godziny 21:57 Ostatnio nic tylko słońce, słońce i słońce na bezchmurnym niebie. Gdyby ktoś chciał przypomnieć sobie jak to jest, gdy pada deszcz, zapraszamy do bardzo deszczowej FotoGalerii. Donos z dnia
05-08-2003, a dokładniej z godziny 15:05 To co sie zaczęło dziać po południu mozna nazwać windsurfingową bajką. Słońce praży na błękitnym niebie, powietrze ma +24C, woda +23C, a wiatr wieje z siłą 4-5 B. To naprawdę wymarzony dzień dla miłośników deski z żaglem. Jakby tego było mało, wydaje się, że takie "Hawaje" bedziemy mieć na Półwyspie codziennie do końca tygpdnia. Donos z dnia
05-08-2003, a dokładniej z godziny 11:50 Pogoda jak malowanie - słońce, bezchmurne niebo i +24C. Plażowanie idzie w najlepsze. Wiatr wieje ze zmienną siłą 3-4 B, ale wystarcza, żeby pokazywać co tam komu do głowy przyjdzie, albo pochlapać się trochę dla ochłody, czy też przetestować najnowsze osiągniecia firm produkujacych żagle (NS DiscoComp). Donos z dnia
05-08-2003, a dokładniej z godziny 08:40 Wtorkowy poranek wita nas omal bezchmurnym niebem, temperaturą +20C i wiatrem NW 3 B. Słońca na błękitnym niebie będzie pod dostatkiem cały dzień, a w okolicach południa windsurferzy powinni się doczekać swoich ulubionych 4 B. Gorąca i słoneczna pogoda spowodowała wyjątkowo wczesne jak na Pólwysep dojrzewanie brzoskwiń. W ciągu lipca z takich kwiatów "wykluły się" takie owoce. Donos z dnia
04-08-2003, a dokładniej z godziny 14:00 Słonecznie, ciepło i odrobinę wietrznie. Posiadacze dużych żagli i desek wchodzą w ślizg, reszta musi kombinować. Donos z dnia
04-08-2003, a dokładniej z godziny 08:53 Żar się z nieba leje, a pod błękitem nieba czerwienieją nasze wydmowe jabłuszka, brązowieją plażowicze i żółkną zboża. Takie sobie trzy ciepłe kolorki na dobry początek słonecznego i gorącego tygodnia. Donos z dnia
04-08-2003, a dokładniej z godziny 08:28 Poniedziałek zaczął sie bezchmurnie, bezwietrznie, słonecznie i gorąco. Dalej ma jeszcze cieplej, tak samo słonecznie i bezchmurnie. Windsurferzy czekają na zapowiadany na popołudniu wiatr NW 4 B. Może się doczekają, może nie...;-) Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 21:16 Tym, którzy po zachodzie słońca jeszcze nie poszli spać, na dobranoc śpiewa dziś standardy z dawnych lat w porcie w Jastarni nie kto inny, a Michał Milowicz. Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 20:07 Na koniec dnia jeszcze tradycyjny zachód słońca. Jutro i przez cały tydzień bardzo podobna słoneczna i gorąca pogoda. Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 13:36 Plażowicze są w bezchmurne niebo wzięci. Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 10:36 Spoglądając na naszą 17-dniową prognozę pogody dochodzimy do wniosku, że czeka nas teraz 2, 3 tygodnie słońca, słońca i słońca na prawie bezchmurnym niebie. Wiatr będzie raczej słaby, ale wydaje się, że windsurferzy doczekają się kilku dni z wytęsknionym "4B", które połączone ze słoneczną i ciepłą pogodą dadzą prawdziwe polski "Hawaje". Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 08:32 Już teraz żar się z nieba leje, a ciało hebanieje. Donos z dnia
03-08-2003, a dokładniej z godziny 06:28 Poranna rosa, brak wiatru, nieco chmurek i temperatura +21C zapowiadaja kolejny tłoczno-słoneczno-upalny dzień plażowy na naszym wąskim pasku piasku jakim jest Półwysep Helski. Donos z dnia
02-08-2003, a dokładniej z godziny 14:31 Ta sobota stoi pod znakiem gorąco-parno-duszno-nieco-słonecznej pogody oraz, a może przede wszystkim, pod znakiem wymiany olbrzymiej części składu osobowego P.T. Wczasowiczów na Półwyspie. Pardziesiąt tysięcy ludzi wyjeżdza i przyjeżdża, a właściwie usiłuje to zrobić. Ci, którym udało już się dotrzeć na miejsce opowiadają o korkach gigantach ciagnących się dosłownie setkami kilometrów. Przełom lipca i sierpnia zawsze był pod tym wzgledem wyjątkowy, a w tym roku zdaje się pada rekord. Pierwsze oznaki rozładowania sytuacji drogowej zaczną być widoczne dopiero późno w nocy. Donos z dnia
01-08-2003, a dokładniej z godziny 08:17 Trzeba przyznać, ze sierpień postanowił być nie gorszy od lipca i już pierwszego dnia funduje nam słoneczny upal. Chwilowo nad nami jeszcze poranne mgły, a pod nami poranna rosa, ale za chwile zrobi się słonecznie. Gorąco już jest. Plażowicze oczywiście będą w (bezchmurne) niebo wzięci, ale windsurferzy okazują już powoli pierwsze oznaki syndromu długotrwałego braku wiatru. Niestety ten weekendnie poprawi ich sytuacji. Wiatru będzie jak na lekarstwo albo mniej. Jedynie kitesurferzy być może odrobinę się poślizgają - oni potrzebują mniej wiatru o czym świadczą zdjęcia z ostatniej, omal bezwietrznej niedzieli. Poza słońcem i upałem jak zwykle spodziewamy się korków, bowiem jak wynika z ostatnich obliczeń, liczba wczasowiczów na Półwyspie powoli osiąga liczbę ziaren piasku na jego plażach. Donos z dnia
01-08-2003, a dokładniej z godziny 06:19 Szast-prast i już po lipcu. Trzydzieści jeden dni i nocy minęło nie wiadomo kiedy. W lipcu bywało bardzo plażowo, ale czasem trochę deszczowo. Zaczarowani książęta czekali na pocałunek dziewicy, windsurferzy na wiatr, a plażowicze na słoneczny dzień i każdy się swojego doczekał, choć w sprawie wzmiankowanej dziwicy i jej pocałunku nie mamy pewności. W lipcu bywało bardzo windsurfingowo, ale też bardzo kitesurfingowo. Słońce raz po raz wschodziło, by po kilkunastu godzinach zajść. Bywało romantycznie, bywało tłoczno i bywało ładnie. Ale to wszystko już było i minęło. Ciekwych wspomnień odsyłamy do naszego Archiwum. Donos z dnia
01-08-2003, a dokładniej z godziny 02:37 Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy można przeczytać klikając poniżej.
=======================================================
Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.
Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.
Początek strony
Strona główna
|