Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.



OW AUGUSTYNA w Jastarni na Półwyspie Helskim

Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 30-04-2012, a dokładniej z godziny 19:26
W Jastarni nadal jest bardzo słonecznie i bardzo wiosennie. Na plaży są już kosze, na ulicy gofry i zapach smażonych frytek i ryby. Wiatru nie ma zbyt wiele, więc windsurferzy troszkę się bawią, ale chyba nie o to im do końca chodzi.

Donos z dnia 30-04-2012, a dokładniej z godziny 07:54
Ostatni dzień kwietnia 2012 wita nas bardzo ładnie. Za nami pierwszy "mały weekend", a przed nami cały tydzień długiego weekendu majowego. Prognozy nadal upierają się, że jest i będzie pogodnie oraz ciepło z niewielką ilościa wiatru. Ludzi na naszym wąskim pasku piasku wyraźnie przybyło (jeszcze parę dni temu nie było niemal nikogo) i wprawdzie nie jest jeszcze tak tłoczno jak w lipcu, ale w sklepie w kolejce już się stoi.
Poza tym port rybacki w Kuźnicy jest już na ukończeniu i powinien być oddany do użytku w czerwcu.

Donos z dnia 28-04-2012, a dokładniej z godziny 20:38
Jeszcze tylko tradycyjny wieczorny widoczek i pierwszy dzień długiego weekendu juz niemal za nami.

Donos z dnia 28-04-2012, a dokładniej z godziny 13:39
Bardzo słonecznie, bardzo bezwietrznie, bardzo plażowo i bardzo ciepło (+20C) oraz bardzo wiosennie zaczął się dłuuugi weeekend majowy roku przestępnego 2012 w Jastarni o czym można się przekonać oglądając zdjęcia w naszej najnowszej NiemalUpalneFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 27-04-2012, a dokładniej z godziny 09:46
Dzisiaj nasz piękny kraj w dalszym ciągu znajdować się będzie pod wpływem wyżu JANTO znad południowej Europy i Rosji. Nadal również na północ od tego wyżu będzie operował niż PETRA, stąd zachmurzenie na północny kraju.
Taka sytuacja baryczna sprawia, że wyż i niż niejako współpracując ze sobą "zasysają" do Polski ciepłe powietrze z południa i mapa temperatur wygląda jak w lipcu. W całym kraju piątek będzie pogodny i bardzo ciepły, tylko na Pomorzu zachmurzenie będzie umiarkowane do dużego.
Niemal upał! Temperatura wyniesie od +16C na północy do +25C na południu.
Wiatr słaby, z kierunków południowych. Ciśnienie będzie rosnąć.

No i mamy co chcieliśmy, czyli dłuuugi weeekend majowy przed nami, a prognozy pogody bardzo przyzwoite. Czeka nas kilka naprawdę ładnych dni, które będą mieścić się pomiędzy takim oraz takim scenariuszem, czyli w skrócie będzie ciepło (dziś i jutro wręcz upalnie), pogodnie, bez deszczu, a wiatr będzie słabo wiał z ćwiartki NE. Oznacza to idealną pogodę dla spacerowiczów, rowerzystów i pierwszych plażowiczów. Zwolennicy wiatru i wody niestety nie będą najszczęśliwsi, bo wiatr północno-wschodni na Półwyspie Helskim to nie jest to, co wodne tygryski lubią najbardziej. Po prostu na zatoce jest to wiatr od "od lądu", czyli zasłonięty, nierówny i porywisty, i właściwie zaczyna się paręset metrów od plaży, więc z pewnością wielu będzie narzekać na... prognozę. Jednak wystarczy wyjść na stronę morską i już prognoza wiatrowa zacznie się sprawdzać jakby bardziej, ale woda ziębić o wiele mocniej (w Zatoce woda ma +10C, na pełnym morzu kilka stopni mniej).

Wróćmy jeszcze na koniec to temperatury powietrza. Tak jak w zeszłym roku, tak i teraz mamy niemal upał, ale od poniedziałku czeka nas ochłodzenie. Będzie bardzo dużo słońca, ale w cieniu i w nocy będzie naprawdę chłodno. Otóż takie majowe pogodne ochłodzenie nie jest niczym niezwykłym. To jest coroczne zjawisko, które wypada mniej więcej na początku maja, jak dowodzą tego statystyki meteo. Analiza danych z lat 1881-1980, przeprowadzona przez Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego, pokazała, że w 95 spośród tych lat zaobserwowano istotne ochłodzenia w okresie 1-25 maja, przy czym aż w dziewięciu latach spadek temperatury z dnia na dzień przekraczał dziesięć stopni Celsjusza.

W tradycji ludowej to majowe ochłodzenie są to panowie Pankracy, Serwacy i Bonifacy oraz ich koleżanka "zimna Zośka". To co wyrabiają ci "źli na ogrody chłopacy" naukowo nazywamy wiosenną południkową wymianą mas powietrza. Mało tego, klimatolodzy uważają , że za najważniejszy czynnik klimatotwórczy należy uznać właśnie południkową wymianę ciepła i wilgoci od równika do biegunów - od stref i regionów względnej nadwyżki do obszarów deficytów ciepła i wilgoci.
Na szczęście po majowym ochłodzeniu później jest już tylko lato, lato i lato, czyli nie ma tego zimnego, co by na gorące nie wyszło, a poza tym:
"Suchy kwiecień (taki był), mokry maj (taki się zapowiada), będzie zboże niczym gaj!" - co w skrócie oznacza, że lato tego roku powinno być niezwykle upalne!

Donos z dnia 24-04-2012, a dokładniej z godziny 09:50
Cieplutko i pogodnie - tak jest i jest nadzieja, że tak pozostanie na dłużej.

Donos z dnia 23-04-2012, a dokładniej z godziny 10:15
Dziś na naszej jastarnickiej plaży, czyli w pozycji geograficznej LAT 54° 41' 46''N LON 018° 40' 13''E (54,696152° N 18,670288° E) plan jest następujący:

# Brzask o godzinie: 04:44 (Wszystkie złe duchy i zmory wtedy znikają. Brzask kalendarzowy, zwany też cywilnym, jest wtedy, gdy słońce znajduje się 6° poniżej linii horyzontu. O brzasku gasną latarnie uliczne. Nie należy mylić brzasku ze świtem.)
# Wschód Słońca o godzinie: 05:25 (Świt - widać już Słońce.)
# Zachód Słońca o godzinie: 20:06 (Słońce skryje się za horyzontem.)
# Zmierzch o godzinie: 20:47 ( Zmierzch cywilny, zwany tez kalendarzowym. Wtedy środek tarczy słonecznej znajdzie się 6 stopni kątowych poniżej horyzontu. Pojawią się na niebie najjaśniejsze gwiazdy i planety. Do tego momentu będzie jeszcze dostatecznie dużo światła słonecznego do normalnej działalności na otwartej przestrzeni bez sztucznych źródeł światła. O zmierzchu zapalą się latarnie uliczne.)
# Wschód Księżyca o godzinie: 06:03
# Zachód Księżyca o godzinie: 22:44
Księżyc jest w pierwszej kwadrze.

Czyli Słońce wschodzi i zachodzi, a my w tej chwili, tak zwanym międzyczasie, najchętniej poświęcamy się jak co roku codziennej i bardzo uważnej obserwacji pewnego tulipana.

Donos z dnia 20-04-2012, a dokładniej z godziny 08:59
  Polska będzie dziś pod wpływem panny NATALIE, która dziś przyniesie pogodny poranek na większości terytorium naszego pięknego kraju. Później zachmurzenie będzie zmienne, czyli przede wszystkim umiarkowane, okresami przechodzące do dużego z możliwością wystąpienia przelotnych opadów deszczu, głównie po południu. Niewykluczone lokalnie pierwsze wiosenne burze, głównie w centrum i na północy. Temperatura od +10C na północnych plażach do +19C na południowych stokach południa. Wiatr będzie wiał słabo ze zmieniających się kierunków, jedynie przy ewentualnej burzy będzie silniejszy. Ciśnienie będzie niskie.

Może nie jest jeszcze zbyt pięknie, ale za to jest ciepło, a będzie z każdym dniem cieplej i pod koniec przyszłego tygodnia być może dobijemy do poziomu +20C, co jak na Półwysep, który jest otoczony o tej porze roku jeszcze chłodnym Bałtykiem, wydaje się być wynikiem bardzo dobrym, by nie powiedzieć znakomitym. Co ważniejsze to ciepełko ma się utrzymać dłużej, czyli przez cały weekend, a właściwie tydzień majowy. No ale to dopiero za tydzień, więc nie można mówić o żadnej pewności, choć wydaje się to być wysoce prawdopodobne, że czeka najpewniej nas powtórka z zeszłego roku.

Ale wróćmy do najbliższych dni. Dziś będzie pogodnie, jutro zachmurzy się i popada, a w niedzielę odchmurzy i rozpogodzi. Dalej będzie też raczej słonecznie, choć od czasu do czasu (ale rzadko i przelotnie) może popadać wiosenny deszczyk. Przez cały ten czas ani windsurferzy, ani kitesurferzy, ani żadni inni zwolennicy silnego wiatru i wody niestety nie będą zadowoleni, bo wiatru będzie jak na lekarstwo, ale za to słońca i ciepełka wyjątkowo dużo, co powinno chyba cieszyć, bo nie ma to jak wygrzać kości po zimie lub złapać pierwszą opaleniznę w tym roku.

Donos z dnia 18-04-2012, a dokładniej z godziny 12:23
Nie dość, że zrobiło się troszkę cieplej, to jeszcze nie można zupełnie narzekać na widoczki: ani wieczorem, ani za dnia. Niestety jutro i pojutrze już tak pięknie nie będzie, ale poźniej znów rozpogodzi się i jeszcze bardziej ociepli.

Donos z dnia 17-04-2012, a dokładniej z godziny 10:51
Jak to mówią - idzie ku lepszemu - czyli mamy słońce, tylko upału jakoś jeszcze brak. Pojutrze zrobi się cieplej, ale słońca będzie mniej. Że też nigdy nie można mieć wszystkiego! Kto te zasadę wymyślił! W każdym razie weekend majowy zaczyna wyglądać może jeszcze nie dobrze, ale już przyzwoicie.

Donos z dnia 16-04-2012, a dokładniej z godziny 09:41
Poniedziałek jak to poniedziałek - do najmilszych nie należy. Tym bardziej, że jest pochmurno i wieje chłodem z północy, ale przynajmniej nie pada, i jest nadzieja na rychłe ocieplenie, które nadejdzie pod koniec tygodnia. W przyszłym tygodniu temperatury mogą dobijać nawet do +20C! Czy taki gorący stan rzeczy utrzyma się do 1 i 3 maja? O to jest pytanie! Na razie bez odpowiedzi.

Donos z dnia 14-04-2012, a dokładniej z godziny 10:20
Piątek trzynastego jakoś udało się przetrwać, a teraz przed nami weekend w całej okazałości. Rewelacji nie będzie, ale źle też nie. Nie będzie padać, słońce od czasu do czasu, temperatury w okolicach +10C - naprawdę nie ma na co narzekać. Miłośnicy wiatru mogą się zainteresować na niedzielnym popołudniem, ale kierunek NE nie będzie sprzyjał. W takich oto troszkę nie wiadomo jakich okolicznościach przyrody przypomnijmy sobie raz jeszcze (teraz już z bezpiecznej pozycji) jak to z tym piątkiem trzynastego jest:

Otóż nie jest tak źle jakby się niektórym mogło wydawać. Dawno temu ta data uznawana była za niezwykle szczęśliwą. Ponura sława piątku jako 13-go dnia miesiąca zaczęła się dopiero w 1307 roku. Dokładnie 13 października (a to był piątek właśnie) 1307 roku na rozkaz Filipa IV Pięknego aresztowano wszystkich Templariuszy. Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy. Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć na stosie. Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni (czyli Templariuszy), który powstał ponad 190 lat wcześniej przestał oficjalnie istnieć. Oficjalnie, bo nieoficjalnie podobno istnieje do dziś i nadal używa swego bajecznego majątku do ingerencji w sprawy doczesne.

Ciekawostką jest fakt, że siedzibą Templariuszy w Jerozolimie był przebudowany na kościół dzisiejszy meczet Al-Aksa. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że Wielki Mistrz Zakonu Jakub de Molay oficjalnie załamał się na torturach i napisał list wzywający templariuszy do przyznania się do winy, co było wielkim sukcesem inkwizycji, tym większym, gdyż wielki mistrz był niepiśmienny!
Jednak Jakub de Molay odwołał później swoje zeznania. Jako zatwardziały heretyk został spalony na stosie w marcu 1314 roku, wzywając przed śmiercią na sąd boży Filipa IV, papieża Klemensa V i Wilhelma de Nogaret przed upływem roku. Klątwa sprawdziła się - żaden z tej trójki nie dożył Bożego Narodzenia roku pańskiego 1314. Czyżby coś jednak było na rzeczy w związku z tymi piątkami...

Kolejny problem to czy w każdym roku musi być przynajmniej jeden trzynasty w piątek? Otóż TAK! Musi być przynajmniej jeden piątek trzynastego w roku, ale może się to zdarzyć również dwa lub trzy razy w roku. W bieżącym roku zdarza się to TRZY razy. Oprócz tego kwietniowego piątku był już jeden w styczniu, a kolejny będzie w lipcu. A jakby komu było tego za mało to informujemy, że w przeciągu kolejnych 400 lat trzynasty dzień miesiąca wypadnie w piątek jakieś 680 razy...

Donos z dnia 11-04-2012, a dokładniej z godziny 12:02
Dzisiaj pogoda może bez rewelacji, ale bardzo przyzwoicie i ciepło (wczesnym popołudniem +12C). Jutro trochę gorzej, bo i chłodniej, i pochmurniej, a nawet nieco pokropi, ale w weekend powinno wrócić słońce. Wielbiciele wiatru nie mają ostatnio dobrej passy (wczoraj wiatr nie wypalił, tak jak miał, czyli było bardzo miło lecz bez rewelacji), ale przyszły tydzień może przyniesie poprawę. W każdym razie woda robi się coraz cieplejsza i za 2 tygodnie jej temperatura powinna być już dwucyfrowa, tym bardziej że ciągle wody ubywa, czyli jest coraz płycej. Wysokie stany nękały nas tradycyjnie całą zimę, na wiosnę będą niskie, by w ciągu lata powoli wzrastać, na jesieni zmaleć, a na zimę znów wzrosnąć. I tak mniej więcej w kółko.

Donos z dnia 10-04-2012, a dokładniej z godziny 14:44
Święta, święta i po świętach. Na termometrze coraz więcej kresek, ale za oknem już nie tak ładnie jak wczoraj. Wczoraj zresztą nie tylko było ładnie, ale wręcz wyścigowo!

Donos z dnia 09-04-2012, a dokładniej z godziny 08:40
Lany poniedziałek wcale nie jest lany tylko bardzo słoneczny i taki będzie do południa. Później stopniowo zachmurzenie będzie się zwiększać, a temperatura rosnąć. Sytuacja ustabilizuje się jutro na poziomie około +10C i zachmurzenie umiarkowane do dużego. Nie powinno padać.
Od strony pogodowej Święta wypadły więc powyżej oczekiwań. Odczyt z wagi łazienkowej też, ale jutro ma być i ciepło, i wietrznie, i południowo, czyli być może coś na ten kształt. Pożyjemy, to może popływamy.

Donos z dnia 08-04-2012, a dokładniej z godziny 14:29
W sobotę trochę popadał deszczyk, to na listek, to na kwiatek, ale w wielkanocna niedzielę było już tylko słonecznie, o czym można się przekonać oglądając zdjęcia i film w naszej najnowszej WielkaNocnejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto! Przy okazji WIELKIE DZIĘKI setki wielkanocnych życzeń, To bardzo miłe. DZIĘKUJEMY!

Donos z dnia 07-04-2012, a dokładniej z godziny 08:11
Na razie wszystko się zgadza, czyli wczoraj było bardzo ładnie, czyli słonecznie, ciepło i miło, a dzisiaj jest bardzo brzydko, czyli pochmurno, chłodno i mokro. Miejmy nadzieję, że zgodnie ze scenariuszem jutro będzie znów ślicznie, a po Świętach cieplutko.

Teraz już więcej nie przeszkadzamy w sprzątaniu, przygotowywaniu, święceniu i ogólnym zamieszaniu, więc nie pozostaje nam już nic innego jak...


Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy!
...proszę przyjąć życzenia
pogodnych Świąt Wielkiej Nocy,
dużo radości, żadnych przykrości,
bogatego zajączka, smacznego jajka,
i niezbyt mokrego Dyngusa!







Donos z dnia 06-04-2012, a dokładniej z godziny 08:09
  Powoli dostajemy się pod wpływ niżu znad Bałkanów i niżu IVONNE, które jutro współdziałając zamkną się nad Polską przynosząc pełne zachmurzenie i opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem.
Dziś na południu i w centrum występować będzie zachmurzenie duże lub całkowite. Na południu występować będą opady deszczu lub mżawki. Natomiast na północy przeważnie pogodnie z zachmurzeniem małym do umiarkowanego. Dopiero po południu przybędzie trochę chmur.
Temperatura od +7C do +10C, tylko w Bieszczadach lokalnie aż do +17C,i dla równowagi nad samym morzem +5C. Wiatr słaby, na południu północno-wschodni, na północy z kierunków południowych. Ciśnienie będzie spadać.

W Jastarni po wczorajszym pięknym dniu słońce sobie zaszło, by spokojnie dziś znowu wzejść i przynieść nam kolejny spokojny i ładny dzień w naszym piaskowym raju. Niestety już po południu wzrośnie zachmurzenie i przestanie być tak pięknie. Potem nastąpi najbrzydszy dzień, czyli sobota, która nie dość że zimna i wietrzna, to jeszcze deszczowa lub wręcz śniegowo-deszczowa. Na szczęście niedziela powinna przynieść rozpogodzenia i prawdopodobnie śniadanie wielkanocne zjemy przy niemal bezchmurnym niebie, co ma tę zaletę, że zaraz potem będzie można iść na rozgrzeszający to obżarstwo długi spacer po plaży. Lany poniedziałek będzie o wiele brzydszy, bo i chmury, i czasem mżawka, ale za to cieplejszy. Jednak wtedy właśnie jest szansa sporo południowego wiatru, więc miłośnicy zimnej wody i wiatru powinni spróbować trochę popływać.
Podsumowując - na te Święta w pogodzie będzie więc całkiem przyzwoicie, choć na takie zupełnie bezchmurne luksusy pogodowe jak tydzień temu nie mamy co liczyć.

Tak czy inaczej przed nami najbardziej uroczyste, najdłuższe i chyba największe śniadanie w roku, więc z tej właśnie okazji przypominamy piękny i jakże pouczający wiersz Ludwika Jerzego Kerna:

Widzę wyraźnie,
Jak Wernyhora
Oto znów Tycia nadchodzi pora
Przeciętny Polak w owe 3 dnie
Nic tylko je i je
Potem go duszność meczy
I kolka
Razem z nim jęczy
Przeciętna Polka
Lecz nim tak jęczeć zaczną pospołu
siadają sobie ślicznie do stołu
Inaugurując smakowy raj
Na głowę
Konsumowaniem świątecznych jaj 200 kal.
Potem szyneczka 450 kal.
Schabik 440 kal.
Wędzonka 490 kal.
Biała kiełbasa 310 kal.
Tatar 300 kal.
Golonka 630 kal.
A gdy obrzydną im już zakąski
Zaraz dostają kawałek gąski 325 kal.
Frytki 250 kal.
Czerwonej ciut-ciut kapusty 25 kal.
I barszcz na szynce pieprzny i tłusty 180 kal.
Do tego chlebek 210 kal.
Masło 300 kal.
I sól 15 kal.
A w międzyczasie
Gul 180 kal.
Gul 180 kal.
Gul 180 kal.
Gul 180 kal.
Wreszcie makowiec 160 kal.
Placek 200 kal.
Mazurek 260 kal.
Sernik 170 kal.
Rolada 170 kal.
Kilka ptifurek 230 kal.
Dwie czarne kawy, gorzkie 2x0 00 kal.
Kompotu łyk 50 kal.
Do tego znowu
Cyk 180 kal.
Cyk 180 kal.
Cyk 180 kal.
Cyk 180 kal.
Razem: 6.805 kal.
Trzy razy dziennie tak przez 3 dni
I ...
Nikt nie pozna nas.
Hi, hi, hi.

Donos z dnia 05-04-2012, a dokładniej z godziny 08:28
Kto rano wstaje, ten wygląda za okno i natychmiast rozumie, że oprócz błękitnego nieba nic właściwie nam więcej nie potrzeba. I nawet jeśli noc była zimna i gdzieniegdzie jest trochę szronu, to świecące radośnie słoneczko bardzo szybko go topi. W powietrzu wiosna, na plaży ślicznie, na wodzie spokój. Czegóż chcieć więcej w tym naszym helskim raju...?

Donos z dnia 04-04-2012, a dokładniej z godziny 08:27
Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, czyli według reguły: Kwiecień plecień co przeplata trochę zimy, trochę lata. I tak mamy dni naprawdę ładne, później tak jak dziś zupełnie brzydkie, by jutro znów powitać słońce na pustej plaży. I tak w kółko.
A na co trafimy w Święta? No cóż, na razie niczego nie można być pewnym, bo sytuacja meteo jest teraz niezwykle dynamiczna, ale chyba od piątku do poniedziałku będziemy mieli pełen wachlarz typów pogody - od wietrznego pełnego zachmurzenia do bezwietrznego błękitu nieba, czyli jak zwykle dla każdego znajdzie się coś miłego.

Donos z dnia 02-04-2012, a dokładniej z godziny 11:17
Upału nie ma (+4C), ale jest mnóstwo słońca i jeszcze więcej wiatru (NW 6 Bf), więc nic dziwnego, że niektórzy nie wytrzymali i taplają się radośnie w zimnej wodzie...;-)

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 15:17
Kolejny bardzo słoneczny dzień na naszym wąskim pasku piasku zwanym Półwyspem Helskim zaniósł nas nie gdzie indziej, ale na helskie wydmy, czyli olbrzymie góry piachu pośród boru bażynowego.
Bażynowy bór nadmorski to las nadmorski, którego drzewostan tworzy sosna o specyficznym wyglądzie: jest zazwyczaj niska, poskręcana, o krzywych pniach zniekształconych przez silne wiatry. Pomiędzy drzewami runo tworzą przeważnie rachityczne mchy i porosty oraz krzewinki (niskie, wieloletnie rośliny o rozgałęzionych zdrewniałych pędach bez wyraźnego pnia głównego)takie jak bażyna czarna, borówki, brusznica i wrzos.
Jeśli ktoś ma ochotę na więcej zdjęć i film spomiędzy helskich gór piasku znajdzie je w naszej najnowszej WydmowejFotoGalerii. Zapraszamy! Tym razem naprawdę warto!

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 09:27
Jak pewnie już każdy w Polsce słyszał, po Zatoce Gdańskiej od czasu do czasu pływa wieloryb, a właściwie humbak (łac. Megaptera novaeangliae) o długości około 12 metrów i wadze mniej więcej 30 ton. Szczegóły spotkania z tym stworzeniem parę lat temu można znaleźć tutaj.

Jednak to nie koniec tej niesamowitej historii! W tym roku jest o wiele ciekawiej! Przed chwilą rybak z Jastarni (chciał na razie pozostać anonimowy) przywiózł z Zatoki to zdjęcie! Jest tylko jedno, bo trzeba było uciekać! Tam najwyraźniej jest całe stado humbaków. Na fotce widać tylko trzy, ale podobno zaobserwowano w sumie pięć, a przecież może ich być więcej. Na echosondzie było widać jak gruba humbaków współpracuje w zagonieniu stada szprotek w jedno miejsce celem... konsumpcji.

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 09:01
Wczoraj było niemiło, ale na szczęście to już się skończyło i mamy ładny niedzielny poranek. Przy okazji warto dzis sobie przypomnieć, że to właśnie dziś jest Niedziela Palmowa zwana też Kwietną lub Wierzbną.
Ten dzień w kalendarzu chrześcijańskim to tak zwane święto ruchome przypadające 7 dni przed przed Niedzielą Wielkanocną, która z kolei jest pierwszą niedzielą po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Ta pełnia będzie w tym roku w piątek 6 kwietnia, czyli w tym roku Wielkanoc wypada 8 kwietnia, stąd Niedziela Palmowa 1 kwietnia. Niedziela Palmowa to święto ustanowione na pamiątkę przybycia Chrystusa do Jerozolimy. Według obrzędów katolickich tego dnia wierni przynoszą do kościoła palemki, symbol odradzającego się życia. Częstym elementem takiej palemki są wiosenne bazie czy też zawsze zielony bukszpan. Co ciekawe bukszpan ze względu na zawartość szkodliwych alkaloidów należy do roślin trujących. Ta właściwość wykorzystywana jest jednak w przemyśle farmaceutycznym w produkcji leków przeciwbólowych i przeciw gorączkowych. Drewno bukszpanu jest także bardzo trwałe, dzięki czemu jest wykorzystywane między innymi do produkcji instrumentów muzycznych.

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 08:57
Mijający marzec 2012 miał jedna wadę. Otóż ostatni dzień był naprawdę brzydki. Wczoraj nie było już wiosny oraz błękitu nieba, a w zamian było dużo chmur, czasem deszcz, czasem deszcz z szybko topniejącym śniegiem a po południu zimne 6-7 Beaufortów z północy wcale nie poprawiło nam humorów. Co ciekawe to, co u nas było 6-7 Bf, nieco dalej bo niemal na środku Bałtyku w odległości około 70 km na północ od Rozewia, na platformie wydobywczej PETROBALTIC okazało się wiatrem o sile 8-9 Bf. Przy okazji mamy dobra wiadomość dla rybaków. Dane meteo z tej platformy, czyli z okolic łowisk naszych kutrów, są na bieżąco dostępne na naszej stronie. Porównując je z danymi z Półwyspu od razu widać, że tam i chłodniej, i wietrzniej.

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 08:49
Szast-prast i nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jak, ale marzec 2012 już za nami. A bywało w marcu bardzo ciekawie. Już ostatni dzień lutego roku przestępnego był ładny, a później (choć trudno w to uwierzyć) było tylko ładniej i coraz bardziej wiosennie. Słońce pięknie nam wstawało i świeciło na potęgę. Ten marzec na naszym wąskim pasku piasku był naprawdę ładny. Jeśli ktoś ma ochotę na więcej zdjęć i historii z marca 2012 znajdzie je na tej stronie.

Donos z dnia 01-04-2012, a dokładniej z godziny 08:41
Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy i lat znajdziecie Państwo w naszym przepastnym ARCHIWUM.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna