Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 30-04-2005, a dokładniej z godziny 08:02
Ostatni dzień kwietnia i jednocześnie pierwszy prawdziwy dzień dłuuugiego weeekendu jest ciepły, słoneczny i zupełnie bezwietrzny. Plażowicze, spacerowicze i rowerzyści uśmiechnieci od ucha do ucha, windsurferzy mniej, ale to naprawdę również dla nich dobry dzień, bo właśnie dziś okazało się, że we wtorek powinno pojawić się południowe 4-5 Bf i w końcu będzie można konkretniej popływać. To oczywiście nic pewnego, bo pewne jest jedynie to, że za nami jest okrągły rok w krainie kwitnacych dyrektyw, a przed nami następny...;-)

Donos z dnia 29-04-2005, a dokładniej z godziny 19:41
Na koniec dnia słoneczko z cirrostratusami zrobiło mazgaja.

Donos z dnia 29-04-2005, a dokładniej z godziny 16:17
Pierwsi weekendowi windsurferzy już na Półwyspie są i dzielnie czekają na wiatr od czasu do czasu uzupełniając na plaży braki płynów w organiźmie. A żurawie jak latały, tak latają...

Donos z dnia 29-04-2005, a dokładniej z godziny 09:03
Pogodne karty w naszym regionie rozdaje w dalszym ciągu wyż skandynawski, który rozciąga się od północnej Norwegii aż po Chorwacje. Na zachód jak i na wschód od niego zalegają układy niżowe. To nie jest stabilna sytuacja baryczna i w najbliższych dniach dużo się może zdarzyć, ale póki co już stało się to, że mamy dłuuugi weeekend! Zaczyna się całkiem nieźle, ale niestety nie zawsze będzie aż tak słonecznie. Z grubsza rzecz ujmując można powiedzieć, ze pogoda na Półwyspie Helskim będzie odpowiadała dobrze znanemu i klasycznemu meteorologicznemu zdaniu-wytrych: ciepło, zachmurzenie umiarkowane do dużego z rozpogodzeniami, wiatry słabe z kierunków zmiennych, możliwy słaby i przelotny deszcz.
Najwięcej słońca będziemy mieli dziś, najmniej we wtorek. Najcieplej będzie w poniedziałek, najchłodniej dziś rano. Najbardziej mokry będzie wtorek, najmniej piątek. Najbardziej wietrzny będzie... każdy dzień weekendu, bo wiatru będzie tak mało, że trudno wybrać ten jeden dzień...;-)
Ale windsurferzy nie powinni się załamywać. Po pierwsze to tylko prognoza i może się zmienić, tym bardziej że sytuacja baryczna każe być ostrożnym w ferowaniu kategorycznych prognoz. Po drugie, nawet jeśli się nie zmieni, to zawsze jest nadzieja na termikę, czyli popołudniową bryzę, która czasem przy wschodnich wiatrach pomiędzy godziną 14 a 17 daje duże szanse na ślizg. Po trzecie nawet jak nie wieje, to wcale nie znaczy, że nie można doskonale bawić się na desce z żaglem. Tu z pomocą przychodzi oczywiście nasz film "WindDvdSurfing w slabowiatrowym stylu dowolnym".
Jednak wydaje się, ze pogoda będzie raczej sprzyjać bardziej tradycyjnym sposobom spędzania czasu nad morzem. Spacery (kilometry pustych i czystych jeszcze plaż), wycieczki rowerowe (dziesiątki kilometrów ścieżki rowerowej), pierwsze próby złapania morskiej opalenizny, a na koniec świeże i pyszne rybki w smażalni - oto, w czym aura z pewnością nie przeszkodzi i czym zajmować się będzie zapewne większość z weekendowych gości na Półwyspie Helskim. Na koniec zechciejcie przyjąć życzenia miłego weekendu i... proszę uważać na drogach!

Donos z dnia 28-04-2005, a dokładniej z godziny 12:56
Po pochmurnym poranku pozostały już tylko wspomnienia i teraz cieszymy się słońcem i zielenią. Jest coraz cieplej, coraz mniej wiatru, coraz bardziej plażowo. Żądni wiatru windsurferzy coraz bardziej markotnie spoglądają na prognozę... pozostaje im chyba tylko WindDvdSurfing w słabowiatrowym stylu dowolnym, który idealnie nadaje się do takich słabowiatrowych warunków. Przy okazji najsmakowitszy urywek z recenzji tego filmu w Magazynie Windsurfing:
# [...] Film zainspiruje wszystkich tych, którzy pływając przy słabym wietrze nudzą się niemiłosiernie. Okazuje się, że i w takich warunkach można wykonać bardzo wiele trików, a ich łączenie daje właściwie nieskończoną ilośc kombinacji. Więc zamiast siedzieć na plaży, kląć na brak wiatru, może lepiej obejrzeć film WindDvdSurfing. Wszyscy, którzy myslą o poważnym freestyle'u powinni zacząć od czegoś takiego, ponieważ trudno nauczyć się biegać, nie umiejąc chodzić.[...]

Donos z dnia 27-04-2005, a dokładniej z godziny 20:03
Wieczorne niebo zapowiada pochmurną noc i pochmurny jutrzejszy poranek. Możliwe, że spadnie kilka kropel deszczu, których coraz bardziej spragnione są półwyspowe roślinki. Po południu powinno się rozpogodzić.

Donos z dnia 27-04-2005, a dokładniej z godziny 11:38
Temperatura powietrza w cieniu przekroczyła już +10C, a za chwilę podniesie się jeszcze o 2, 3 stopnie. Kwiatki kwitną, mrówki robią wiosenne porządki, zaułkowi plażowicze pobudzją biosyntezę melaniny, a windsurferzy czekają na wiatr.

Donos z dnia 27-04-2005, a dokładniej z godziny 09:01
Dziś nadal słonecznie, ale jakby trochę mniej. Pojawiły się pierwsze chmurki, powietrze jest łagodniejsze, bardziej wilgotne, bardziej wiosenne i cieplejsze. Jutro chmurek zrobi się nieco więcej i być może spadnie kilka kropel wiosennego kapuśniaczku. Póki co wieje słabo ze wschodu, po południu powinno się rozwiać, ale bez przesady. A jaka pogoda na dłuuugiii weeekend? Chwilowo bez zmian, ale oczywiście wszystko się może zdarzyć...

Donos z dnia 26-04-2005, a dokładniej z godziny 19:51
Kolejny słonecznie-wietrzny dzień prawie za nami. Jutro nadal bardzo słonecznie, ale już niezbyt wietrznie. Windsurferzy są niepocieszeni, tym bardziej że im bliżej weekendu, tym mniej wiatru. Korzystając z okazji miło nam poinformować tychże windsurferów i nie tylko (w szczególności miłośników długich stateczników), że na naszej pogodnej stronie dzieki uprzejmości Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego pojawiła się mapka obrazująca poziom wody w Zatoce Puckiej i Gdańskiej. Dokładniej rzecz biorąc, to jest ona tutaj i jak widać w tej chwili mamy poziom średnio-niski, ale z pewnoscia kiedyś bedzie też wysoki...;-)

Donos z dnia 26-04-2005, a dokładniej z godziny 08:48
Kolejny bardzo słoneczny i stosunkowo wietrzny dzień przed nami (za nami zresztą też). Jednak jest nadal chłodno. Podsumowując: teraz mamy słońce, północno-wschodni wiatr i chłód. A co będziemy mieli w dłuuugi weeekend? No cóż... w dalszym ciągu tego do końca nie wiadomo, ale wydaje się, że coraz bardziej ugruntowuje swoją pozycję koncepcja silnie związana z kilkustopniowym ociepleniem, umiarkowanym zachmurzeniem i słabym wiatrem. "Normalnym" wczasowiczom w to graj, ale "normalnym inaczej" już nie za bardzo...;-)
Rozwój sytuacji meteo można śledzić na bieżąco na naszej pogodnej stronie.

Donos z dnia 25-04-2005, a dokładniej z godziny 07:58
Poniedziałek stanął na wysokości zadania - jest słonecznie, dość ciepło i dość wietrznie. Temperatura wody i powietrza ma szansę dziś osiągnąć poziom aż +8C (sic!), wschodni wiatr po południu siłę 5 Bf, więc nie będą dziwić dziś takie widoczki. Poza tym wszyscy starają się przewidzieć jaka pogoda będzie w dłuuugi weeekend. No cóż... nic się nie zmieniło prognoza nadal zmienia się conajmniej dwa razy dziennie...;-)

Donos z dnia 23-04-2005, a dokładniej z godziny 20:13
Ponieważ jutro jest pełnia Księżyca (a gdy jest pełnia, to podobno każde marzenie się spełnia) to już dziś, tak jak jutro i pojutrze zachód słońca oznacza prawie jednoczesny wschód księżyca i na odwrót. Dzieje sie tak dlatego, ponieważ pełnia księżyca oznacza, że w przybliżeniu Słońce i Księżyc są po przeciwnych stronach Ziemi.

Donos z dnia 23-04-2005, a dokładniej z godziny 17:19
Słonko nadal świeci, ale czasem wiatr nieco mocniej zawieje, więc windsurferzy wchodzą w ślizg. Poza tym wszystko dookoła rośnie, nieraz przybierając dość dwuznaczne formy. To co było takie jest już takie i wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że jest naprawdę chłodno (+5C), i to że od poniedziałku znów trzeba wziąć się za zarabianie mamony...;-)

Donos z dnia 23-04-2005, a dokładniej z godziny 11:24
Dużo słońca, mało wiatru i dość chłodno. Jednak zwolennicy deski z żaglem nie poddają się - jako rzecze windratustra: trzeba twardym być, a nie miętkim...

Donos z dnia 22-04-2005, a dokładniej z godziny 20:26
I powolutku kończy się piątek - słonecznego weekendu początek.

Donos z dnia 22-04-2005, a dokładniej z godziny 16:51
Polska przez ostatni tydzień była i nadal będzie pod wpływem ogromnego i potężnego wyżu skandynawskiego, którego zimny chuch chyba już wszyscy odczuli. Za to jest dużo słońca i nadal tak będzie, choć akurat dziś trochę będzie się chmurzyło z powodu przesuwającego sięz północy na południe maloaktywnego frontu atmosferycznego. Nie zmienia to faktu, że w ten weekend czeka nas stabilna, słoneczna i wyżowa pogoda. Czasem może znajdzie się nawet trochę wiatru, ale z północnego-wschodu który nie sprzyja windsurferom na Półwyspie po stronie zatoki.
Jednak pewnie większość z nas ciekawa jest nie pogody na jutro, czy pojutrze, ale na przyszły, dluuugi weeekend. No cóż... prognozy zmieniają się codziennie conajmniej dwa razy, ale generalnie wszystko zależy od naszego starego znajomego, czyli wyżu skandynawskiego. Jego poczynania "ustawią" pogodę na przyszły weekend. Od tego czy zaniknie, czy nie, ale jeśli nie, to czy pójdzie "w prawo" czy "w lewo",a może "w gore, w dół i na ukos" zależy czy będziemy się za tydzień wylegiwać na słoneczku, czy chować przed deszczem. Jak dotąd sytuacja wygląda tak, ze spodziewamy się na Półwyspie mniej więcej +10/+15C w powietrzu, +9/+10C w wodzie, umiarkowanego zachmurzenia i równie umiarkowanych wiatrów z ćwiartki południowo-zachodniej. A jak będzie naprawdę, stanie się jasne już w dniu 4 maja...;-)

Donos z dnia 20-04-2005, a dokładniej z godziny 21:33
Słonecznie i zimno ale wietrznie, stąd zimnolubni windsurferzy nie odpuszczają i z radością oddają się swojej pasji, nawet gdy na zewnatrz jest tylko i wewnątrz wody jest tylko +5C. To zaciekawiło nawet lotnictwo Marynarki Wojennej (oddział do walki z hipotermią), a więc sprawa była nietuzinkowa. A jak nietuzinkowa pokazuje nasza najnowsza FotoGaleria. Zapraszamy! Naprawdę warto!

Donos z dnia 20-04-2005, a dokładniej z godziny 11:51
Słońce świeci, wiatr cichnie, temperatura rośnie, żurawie latają... to chyba naprawdę już wiosna!

Donos z dnia 19-04-2005, a dokładniej z godziny 20:03
Na koniec tego chłodnego dnia ciepły wieczorny widoczek. Jutro nadal bardzo słonecznie i nadal bardzo chłodno.

Donos z dnia 19-04-2005, a dokładniej z godziny 14:19
Jest bardzo słonecznie i bardzo wietrznie. Gdyby nie fakt, że jest również bardzo chłodno, a wiatr jest od brzegu, windsurferzy mieliby dziś swój dzień.

Donos z dnia 18-04-2005, a dokładniej z godziny 22:28
Kątem-plując dzisiejszy wieczorny widoczek dało sią słyszeć charakterystycze sapanie, parskanie i tuptanie. Te odgłosy oznaczaja tylko jedno - ze snu zimowego obudził się rezydujący w naszej okolicy jeż (Erinaceus europaeus). Wszystko obwąchał, sprawdził, ocenił i potuptał dalej. Taka sąsiedzka wizyta...;-)

Donos z dnia 18-04-2005, a dokładniej z godziny 20:04
Słońce własnie zaszło i zaczął się wieczór. Jutro nadal bardzo słonecznie, ale chłodno.

Donos z dnia 18-04-2005, a dokładniej z godziny 12:09
Ładna pogoda sprzyja też rybakom. Przywożą świeże rybki, a później te rybki na przykład można uwędzić i powstanie tak zwane dzwonko łososia wędzone na szybko. Taki świeżo złowiony łosoś (minionej nocy) i świeżo uwędzony (przed chwilą), to naprawdę smaczny i zdrowy kąsek.

Donos z dnia 18-04-2005, a dokładniej z godziny 11:47
Słonko świeci, tulipanki rosną, a tysiące młodych ludzi zastanawia się, co, jak i o czym by tu opowiedzieć Wysokiej Komisji, żeby zaliczyć ustną maturę z polskiego...;-)

Donos z dnia 18-04-2005, a dokładniej z godziny 11:05
Poniedziałek jest bardzo słoneczny, ale rześki. W miejscach osłoniętych od wiatru jest naprawdę ciepło, a nawet gorąco. Jednak w cieniu i na wietrze chłodno. Ten tydzień będzie stał pod znakiem takiej własnie pogody, którą gwarantuje potężny wyż skandynawski. Co ciekawe nie zapowiada się, aby w tym tygodniu spadła choć jedna kropla deszczu. Nie za bardzo odpowiada to roślinkom, ale inni są zadowoleni. Jeśli zaś chodzi o windsurferów na Półwyspie, to wprawdzie zapowiada się dość mocny wiatr, ale z północnego wschodu, co oznacza dla nich, że od strony zatoki wiatr będzie wiał od lądu, czyli z niezbyt korzystnego kierunku.

Donos z dnia 17-04-2005, a dokładniej z godziny 14:28
W nocy mieliśmy wiosenną burzę, a niedziela jest już pogodna, ale stosunkowo chłodna (wiatr od morza) i czasem chwilę nas deszczyk pokropi. Zaprzyjaźniony ślimak (w tej chwili bez własnej muszli, bo po rozwodzie jego żonie przypadło mieszkanie) stwierdził, że ten typ pogody nadal będzie się utrzymywał, z tym że do czwartku będzie coraz chłodniej, a później coraz cieplej.

Donos z dnia 16-04-2005, a dokładniej z godziny 19:55
I kolejny dzień za nami.

Donos z dnia 16-04-2005, a dokładniej z godziny 14:10
Nadal pochmurno, lecz ciepło i wiosennie. Czasem kilka kropel deszczu. Dookoła coraz więcej kolorów. A jakich kolorów jest najwięcej pokazuje nasza najnowsza wiosennie-kwiecista FotoGaleria. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 16-04-2005, a dokładniej z godziny 09:51
Dziś jest pochmurno, czasem spadnie parę kropel wiosennego deszczyku, ale jest dość ciepło, więc roślinki szybko pną się do góry.

Donos z dnia 15-04-2005, a dokładniej z godziny 19:27
Na koniec tego pięknego dnia jeszcze jeden wieczorny widoczek od zapomnienia.

Donos z dnia 15-04-2005, a dokładniej z godziny 15:18
Ciepło, ciepło, coraz cieplej, choć nie wszędzie. Wprawdzie we Wrocławiu jest już ponad +20C, ale w Przemyślu prawie o 10 stopni Celsjusza mniej. Taką dużą różnicę temperatury łatwo wyjaśnić patrząc na sytuację z góry. Tam gdzie słońce (w szczególności południowo-zachodnia Polska), tam ciepło. Tam gdzie chmury i opady z frontu atmosferycznego (wschodnia część kraju), tam chłodno. Jastarnia ze swoimi +14C plasuje się w środku stawki, bo choć mamy słońce, to jednak wiatr od morza nas skutecznie chłodzi.

Donos z dnia 15-04-2005, a dokładniej z godziny 12:57
Ciepło, coraz cieplej. Do tego dochodzi bezchmurne niebo i brak wiatru. Roślinki rosną jak na drożdżach. To co wczoraj było takie, dziś już jest takie. Tylko windsurferzy jacyś markotni chodzą. To chyba typowe objawy OSBW (Ostrego Syndormu Braku Wiatru). Ale i dla nich kiedyś w końcu wiatr zawieje, a słoneczko zaświeci.

Donos z dnia 15-04-2005, a dokładniej z godziny 09:30
Przed nami bezchmurny, bezwietrzny i cieplutki piątek, ale niestety taka pogoda nie potrwa przez cały weekend. Już dziś wieczorem zachmurzy się, więc niestety nie będzie to weekend słoneczny, a na Półwyspie nie będzie również upalny. Wprawdzie na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce temperatury przekroczą +20C, ale u nas północno-wschodni wiatr przyniesie chłodne powietrze znad zimnego jeszcze Bałtyku i żar z nieba lać się nie będzie. Tak zwany "bałtycki kaloryfer", który na jesieni pozwala nam długo unikać przymrozków, na wiosnę zmienia się w "bałtycką chłodnice", czyli jak to mówią: każdy plus ma swój minus i na odwrót. Co gorsza, chłodny północno-wschodni wiatr chwilowo nie ma zamiaru nas opuścić i będzie się z czasem wzmagał, stad w przyszłym tygodniu zapowiada się ochłodzenie, które chyba jednak zdąży do tzw. długiego weekendu zmienić się w ocieplenie. Tak czy inaczej dziś na dworze jest bardzo wiosennie i zamiast martwic się przyszłością, lepiej wykorzystajmy to co mamy teraz na choćby rowerową wycieczkę. To z pewnością nie zaszkodzi, a może pomoże lub jak kto woli Morze Pomorze.

Donos z dnia 13-04-2005, a dokładniej z godziny 12:23
Słoneczne dni mamy chwilowo za sobą. Teraz nastał bezwietrzny czas pochmurny, choć dość ciepły i nie deszczowy. Czasem jedynie spadnie dosłownie kilka kropel. Z takiej spokojnej aury korzystają przede wszystkim półwyspowe roślinki, które jeszcze parę dni temu były takie, później takie, a teraz już takie.

Donos z dnia 12-04-2005, a dokładniej z godziny 20:04
Oprócz motylka nad Jastarnia latały dziś też żurawie. Oprócz nich raz były łabędzie, a raz jakoby ich nie było, przypłynął też kuter z rybkami, a cały dzień zakończył się niezwykle malowniczo zarówno w pionie, jak i w kwadratowym poziomie.

Donos z dnia 12-04-2005, a dokładniej z godziny 13:32
Jakoś takoś czas mija niepostrzeżenie i się nagle okazuje, że to Donosy nają już 4 lata. Pierwszy donos powstał dnia 08-04-2001 o godzinie 08:26 i od tamtej pory narosło już prawie 2 tysiące donosów (to dopiero nazywa się donosicielstwo!) zilustrowanych tak mniej więcej 5 tysiącami zdjęć i kilkunastoma filmikami. Gdyby ktoś miał ochotę na archiwalne donosy, to wszystkie one są w naszym ARCHIWUM, a zdjęcia w naszej FotoVideoGalerii.
No cóż... czas płynie, człowiek tyje... lub jak to ładniej ujął Owidiusz: Tempora labuntur, tacitisque senescimus annis, czyli po naszemu czas płynie, a mu starzejemy się wraz z cicho biegnącymi latami...
No i co tu robić... no nie wiadomo, ale Horacy już dawno temu stwierdził: Carpe diem!

Donos z dnia 12-04-2005, a dokładniej z godziny 13:05
Jastarnia prawie że praży się w słońcu, a nad nią lata motylek...;-)

Donos z dnia 12-04-2005, a dokładniej z godziny 10:18
Wtorek jest równie słoneczny co poniedziałek, ale prawie zupełnie bezwietrzny, stąd zniknęli z pola widzenia windsurferzy, a pojawiły się pierwsze listki na dzikich różach. Jest ciepło - teraz +10C, a za chwilę bedzie parę stopni więcej. Ptaszki jednak ćwierkają, że jutro już nie będzie tak ładnie, więc cieszmy się słońcem póki jeszcze jest.

Donos z dnia 11-04-2005, a dokładniej z godziny 20:19
Cały dzień wiało, więc się pływało. Było tez słońce, które tak romantycznie nam zaszło, że nawet smugi kondensacyjne wydawały sią romantyczne, choć to przecież tylko krystalizujaca się para wodna bedąca produktem spalania (utleniania) węglowodorów (paliwa) w silnikach samolotów. Jak juz jesteśmy przy wodnej parze, to trzeba przyznać, że ma ona wiele innych twarzy...;-)

Donos z dnia 11-04-2005, a dokładniej z godziny 14:38
Mamy piękny poniedziałek - jest ciepło, słońce świeci, wiatr wieje, roślinki rosną, a windsurferzy pływają.

Donos z dnia 10-04-2005, a dokładniej z godziny 21:44
Słoneczna, wietrzna i rześka - oto jaka była ta niedziela.

Donos z dnia 09-04-2005, a dokładniej z godziny 19:49
Na koniec dnia jeszcze jeden wieczorny widoczek ocalony od zapomnienia...

Donos z dnia 09-04-2005, a dokładniej z godziny 16:39
W Jastarni nadal jest pochmurno i dość chłodno, ale przyroda nic się tym nie przejmuje i trzyma kurs na wiosnę. To co było takie, jest już takie, a do żółci, do zieleni i do czerwieni doszedł jeszcze fiolet. Jutro być może pokaże się w końcu słońce.

Donos z dnia 08-04-2005, a dokładniej z godziny 19:33
Na Półwyspie jest póki co pochmurno, ale przyroda daje nam kolejne znaki nadchodzącej wiosny. Już była mowa o berniklach, teraz pojawiły się niezwykle płochliwe czaple siwe wraz z małymi koleżankami oraz hałaśliwi turyści.

Donos z dnia 08-04-2005, a dokładniej z godziny 08:55

Czas ucieka, wieczność czeka...

Donos z dnia 07-04-2005, a dokładniej z godziny 19:24
Korzystając z chwili rozpogodzenia i nieoczekiwanego wzrostu siły wiatru kilku windsurferów załapało się na naprawdę przyzwoite pływanko.

Donos z dnia 07-04-2005, a dokładniej z godziny 15:12
Pochmurno, mglisto i czasem nieco deszczowo, ale mamy kolejne dowody na jej niewątpliwą obecność wiosny na naszym wąskim skrawku piasku, czyli Półwyspie Helskim. Mianowicie pojawili się u nas ornitolodzy, a to najpewniejszy ze znanych nam znaków oznaczających nadejście wiosny. Jak tylko pojawili sie ornitolodzy, to zaraz za nimi pojawiły się dosłownie setki różnej maści i wielkości ptaków. Ptaki w odróżnieniu od ornitologów robią dużo hałasu, latają we wszystkie strony lub krążą albo po prostu siedzą i gadają (to dokładnie tak jak ornitolodzy, tylko głóśniej). Półwysep na wiosnę to swego rodzaju węzeł komunikacyjny, stacja tranzytowa dla podróżujących ptaków i stąd to całe zamieszanie. Donosilismy już tu o żurawiach, było o paralotniarzach (o przepraszam, ci ostatni chyba ptakami nie są), a dziś pojawiły się Bernikle, czyli dzikie gęsi, które lecą na północ do Skandynawii, bo u nas już im zaraz za ciepło będzie. Te ptaki podobno najlepiej wiedzą, kiedy zrobi się cieplej i w ostatnim momencie zawsze udaje im sie uciec do chłodnej Skandynawii, a nawet Arktyki. Można je poznać po tym, żę leca tak jak kaczki (bardzo szybko machaja skrzydłami), ale są od nich większe i biało-czarne (fotka wkrótce, bo jak lecą bernikle to nie ma pod ręka aparatu fotograficznego, a jak już jest, to nie ma bernikli).
Razem z berniklami pojawił się też w Jastarni pierwszy wiosenny windsurfer. Niestety warunki wiatrowe nie były zbyt zadawalające, ale po podpięciu mewy do masztu dawało sie całkiem szybko pływać...;-)

Donos z dnia 07-04-2005, a dokładniej z godziny 09:58
Wczorajsze wieczorne niebiańskie mazgaje rzeczywiście okazały się cirrusami zwiastującymi dzisiejszy front atmosferyczny i w ten sposób mamy dużo chmur, sporo wiatru, nieco deszczu i nic a nic słońca. Wspominany front psuje pogodę nie tylko na Półwyspie Helskim, ale również w szerokim na kilkaset kilometrów i długim na kilka tysięcy kilometrów pasie zachmurzenia od Wielkiej Brytanii przez Skandynawię, Polskę, Europę zachodnią aż do Azorów, co doskonale widać z kosmosu. Mały ten front nie jest, ale na szczęście jego wielkość nie idzie w parze z aktywnością, stąd opadów nie będzie dużo, ot pokropi gdzieniegdzie wiosenny deszczyk. Na Półwyspie z tym frontem będziemy się zmagali do soboty. W niedzielę poprawa pogody.

Donos z dnia 06-04-2005, a dokładniej z godziny 19:22
Wieczór mamy może i malowniczy, ale niestety te pierzaste chmurki z łacińska zwane cirrusami są niczym innym jak forpocztą frontu atmosferycznego, który jutro przyniesie nam wiatr, chmury i nieco deszczu.

Donos z dnia 06-04-2005, a dokładniej z godziny 12:55
Od kilkunastu dni mamy na Zatoce niski stan wody (około 30cm poniżej stanu średniego) i dlatego tworzą się miejscami małe piaszczyste wyspy, powiększjąc o kilka tysięcy metrów kwadratowych terytorium RP. Niestety rezydujące na tych wyspach mewy nie kwapią się z opłatą podatku gruntowego, stąd zysk dla Skarbu Państwa z tego jest żaden. Jednak taka wyspa do doskonałe miejsce do zrobienia na przykład FotoPanoramy.
Przy okazji warto wspomnieć, że wahania poziomu wody nie są na Półwyspie niczym nadzwyczajnym, a różnica pomiędzy najniższymi stanami, a najwyższymi wynosi około 70 cm. Co roku mniej więcej wczesną wiosną i również wczesną jesienią woda opada, by latem i szczególnie zimą osiągnąć stany wysokie.

Donos z dnia 06-04-2005, a dokładniej z godziny 11:03
Na Półwyspie dziś nadal jest słoneczno-wiosennie, ale niestety od jutra do końca tygodnia będzie już tylko wiosennie, bo zachmurzy się, a czasem i popada. Na szczęście od poniedziałku znów powinna wrócić słoneczna aura.

Donos z dnia 05-04-2005, a dokładniej z godziny 11:13
Pierwszych wiosennych windsurferów jeszcze w Jastarni nie widać, ale za to przyroda jawi nam się coraz bardziej kolorowo: bywa zielono, bywa żółto, i bywa też czerwono.

Donos z dnia 05-04-2005, a dokładniej z godziny 07:47
Dzisiejszy poranek wskazuje, że przed nami kolejny ciepły i słoneczny dzień. Jednak w odróżnieniu od poprzednich będzie też nieco wietrzny (S 4 Bf) stąd być może pierwsi windsurferzy zdecydują się na wejście do zimnej (+6C) wody.

Donos z dnia 04-04-2005, a dokładniej z godziny 11:10
Słonecznie, bezwietrznie i coraz cieplej. Ptaszki ćwierkają, że będzie jeszcze cieplej. Może jeszcze nie tak ciepło, żeby trzeba się było schładzać, ale bardzo wiosennie. Pod koniec tygodnia troszke sie ochłodzi, popada i powieje, a później juz tylko wiosna, wiosna i wiosna...

Donos z dnia 02-04-2005, a dokładniej z godziny 19:53
I nastał kolejny wieczór tak nad zatoką, jak i pełnym morzem...

Donos z dnia 01-04-2005, a dokładniej z godziny 20:05
I nastał wieczór...

Donos z dnia 01-04-2005, a dokładniej z godziny 12:16
Słonecznie, bezwietrznie i coraz cieplej. Tegoroczny marzec był w naszym rejonie tak "na oko" nieco chłodniejszy od marca z zeszłego roku, więc można pokusić się o tezę, że klimat zmienia nam się na bardziej kontynentalny (mroźna zima i upalne lato z bardzo krótką jesienią i wiosną) niż morski (umiarkowane zimy i lata z wyraźnymi okresami przejściowymi). Rok temu kwiecień był właśnie taki "bardziej morski", zobaczymy jak będzie w tym roku. Jeśli przesunięcie ku klimatowi kontynentalnemu stanie się faktem, to rzeczywiście w czerwcu może być juz bardzo upalnie i sucho. Jednak to wszystko jest tylko przypuszczeniem, a jak będzie naprawdę - przekonamy się za dwa miesiące.

Donos z dnia 01-04-2005, a dokładniej z godziny 08:50
Słońce świeci na bezchmurnym niebie, wiatru brak, ptaszki ćwierkają - idealna pogoda na wiosenne porządki. Na terenie gminy Jastarnia rozpoczęły się prace związane z Programem Rozwoju Turystyki wokół Zatoki Gdańskiej. Na naszym terenie program ten obejmuje budowę 2 pomostów pływających w porcie w Jastarni, adaptację schronów bojowych z 1939r i przystosowanie ich do zwiedzania, budowę mola w Jastarni (na przedłużeniu ulicy Stelmaszczyka), budowę pomostu pływającego i budynku stacji turystycznej w Kuźnicy.

Donos z dnia 01-04-2005, a dokładniej z godziny 08:44
Pogodą w Polsce pod koniec marca rządził olbrzymi wyż skandynawski i on tez bedzie najwazniejszy na poczatku kwietnia. W ten sposób pomimo, ze miesiąc się nam zmienił w pogodzie bez zmian - ciągle dużo słońca, brak chmur, brak opadów, ale i brak upałów, choc kwiecień to juz nie marzec, więc będzie cieplej. Na początku przyszłego tygodnia spodziewamy się na Półwyspie temperatur dwucyfrowych. Wtedy też trochę powieje i być może będzie można zobaczyć na zatoce pierwszych wiosennych windsurferow (wiosennych, bo zimowi już byli). W ten weekend na windsurfing się nie zanosi, bo wiatru nie będzie. Będzie zaś dużo słońca, wiec z pewnością dużo osób wykorzysta ten fakt i wybierze się na spacer po jeszcze bezludnych plażach Półwyspu. Niektórzy pewnie spróbują się nawet poopalać, a wszyscy będą mieli okazję podziwiać malownicze zachody słońca.
A kiedy w końcu będzie ta prawdziwa wiosna? Ano, dokładnie nie wiadomo, ale rozkładboli reumatycznych zaprzyjaźnionych szyprów rybackich wskazuje, ze po przyszłotygodniowym ociepleniu czeka nas jeszcze małe ochłodzenie i dopiero po nim, gdzieś w drugiejpołowie kwietnia będzie można na Półwyspie ubrać koszulki z krótkim rękawkiem. Taka to zresztą natura kwietnia. Wszak to on właśnie przeplata trochę zimy, trochę lata...;-)

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna