OW AUGUSTYNA - Jastarnia |
Willa AUGUSTYNA - Jastarnia |
OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra ***** Donosy prosto z plaży w Jastarni ***** Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Donos z dnia
30-05-2016, a dokładniej z godziny 20:38 Donos z dnia
29-05-2016, a dokładniej z godziny 11:16
Donos z dnia
28-05-2016, a dokładniej z godziny 17:42 Donos z dnia
28-05-2016, a dokładniej z godziny 11:07
Donos z dnia
27-05-2016, a dokładniej z godziny 10:04 Dziś na Półwyspie nadal pochmurno. Do tego przelotny deszcz, ale cieplej. Roślinki, kwiatki i inne takie co rosną są zachwycone. Podobno nawet ryby biorą lepiej. Jutro jeszcze cieplej i słoneczniej, więc chyba przestaną. Najcieplej [+23C] i najładniej w niedzielę i wtedy też pojawi się trochę wiatru [SE 4 Bf] dla surferów. Wychodzi więc na to, że tuż przed weekendem Bożego Ciała i tuż po pogoda była i będzie niemal idealna, a w trakcie samego weekendu taka sobie. Co ciekawe takie weekendowe pogorszenie pogody jest udowodnione statystycznie. Jak wiadomo statystyki są jak kostium bikini, czyli niby dużo odsłaniają, ale najważniejsze i tak jest zakryte, ale mimo to niemieccy synoptycy z Instytutu w Karlsruhe przeanalizowali dane klimatyczne zebrane w Europie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat i doszli do wniosku, że w trakcie weekendów pogoda przeważnie pogarsza się. Patrząc na ten i poprzednie tzw. dłuuugie weekendy na Półwyspie, można bardzo ostrożnie, ale jednak już zaryzykować tezę, że im dłuższy weekend, tym prawdopodobieństwo pogorszenia pogody większe... jest po prostu więcej dni na złą, ale i na dobrą aurę...;-) Donos z dnia
26-05-2016, a dokładniej z godziny 08:38
Donos z dnia
25-05-2016, a dokładniej z godziny 09:53 Donos z dnia
24-05-2016, a dokładniej z godziny 08:44
Donos z dnia
20-05-2016, a dokładniej z godziny 09:45 Na początku tygodnia było bardzo niemiło, ale się na szczęście skończyło i pogoda jest jak drut. Nie dość, że jest ciepło, słonecznie i bezwietrznie, to jeszcze kwitną bzy! Po prostu raj na ziemi! Jutro trochę więcej chmur, ale w niedzielę znów słońce na całego, a i nadchodzący tydzień wygląda nie mniej słonecznie. Oprócz ładnej majowej pogody w ten weekend czeka nas jeszcze jedna atrakcja. Otóż tradycyjnie około 20 maja odbywa się w Jastarni Beloniada, czyli "święto" ryby zwanej beloną (święto w cudzysłowie, bo dla belony to raczej marne święto), która zwana jest polskim marlinem ze względu na charakterystyczny dziób lub węgorzem dla ubogich ze względu na podłużny kształt i w odróżnieniu od węgorza niską cenę. Co roku pod koniec maja do Jastarni przyjeżdżają wędkarze i wybierają się na łowy na belonę na wodach Zatoki Puckiej i Gdańskiej. Niektórym nawet coś udaje się złowić i mamy teraz co jeść. Przy okazji okazuje się, że belona to ryba występująca u wybrzeży Europy, od Morza Czarnego aż do południowej Norwegii, a także w Morzu Północnym i Bałtyku. Nazwa belona pochodzi od greckiego słowa "belone", czyli po prostu "igła", co nawiązuje do kształtu tej ryby. Przy długości 70-80 cm ryba ta osiąga wagę 1 kg. Jest drapieżnikiem, odżywia się drobnymi rybami innych gatunków. Ma bardzo małe znaczenie gospodarcze, stosowana jest głównie jako przynęta wędkarska przy połowach dorszy, łososi i troci. Donos z dnia
19-05-2016, a dokładniej z godziny 09:52 Donos z dnia
16-05-2016, a dokładniej z godziny 10:06
Donos z dnia
13-05-2016, a dokładniej z godziny 09:12 Było bardzo miło, ale się skończyło, a dokładniej zaczyna się kończyć, czyli słoneczna i wręcz upalna pogoda ustępuje miejsca Zimnym Ogrodnikom, którzy będą rządzili mniej więcej od niedzieli do środy. A zatem dziś i jutro na Półwyspie będzie w miarę pogodnie i ciepło, ale w niedzielę ochłodzi się i zachmurzy, ale pod koniec tygodnia powinno się ocieplić. Kolejnym objawem takich znaczących zmian temperatury są burze. Na Półwysep rzadko docierają, bo nad jeszcze chłodną wodą nie ma konwekcji utrzymującej je przy życiu, ale w głębi lądu mogą być naprawdę gwałtowne. Wychodzi więc na to, że po ponad 3 tygodniach niemal bezustannie słonecznej, bezwietrznej i ciepłej aury, czeka nas parę dni chłodniejszej, pochmurnej i wilgotnej pogody, co na pewno zostanie przyjęte z ulgą przez wszystkich rolników, działkowców i ogrodników, bo susza juz dawała się we znaki. Są też w końcu dobre wiadomości dla surferów, bo w poniedziałek i wtorek czeka nas zachodni sztorm o sile 5-6 Bf. Jakby zresztą nie było, to dzisiaj przecież mamy piątek trzynastego, więc przypomnijmy sobie raz jeszcze jak to z tym piątkiem jest? A wcale nie jest tak źle, jakby się niektórym mogło wydawać, bo kiedyś ta data uznawana była za niezwykle szczęśliwą. Ponura sława piątku jako 13-go dnia miesiąca zaczęła się dopiero w 1307 roku. Dokładnie 13 października (a to był piątek właśnie) 1307 roku na rozkaz Filipa IV Pięknego aresztowano wszystkich Templariuszy. Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy. Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć na stosie. Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni (czyli Templariuszy), który powstał ponad 190 lat wcześniej przestał oficjalnie istnieć. Oficjalnie, bo nieoficjalnie podobno istnieje do dziś i nadal używa swego bajecznego majątku do ingerencji w sprawy doczesne. Ciekawostką jest fakt, że siedzibą Templariuszy w Jerozolimie był przebudowany na kościół dzisiejszy meczet Al-Aksa. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że Wielki Mistrz Zakonu Jakub de Molay oficjalnie załamał się na torturach i napisał list wzywający templariuszy do przyznania się do winy, co było wielkim sukcesem inkwizycji, tym większym, gdyż wielki mistrz był niepiśmienny! Jednak Jakub de Molay odwołał później swoje zeznania. Jako zatwardziały heretyk został spalony na stosie w marcu 1314 roku, wzywając przed śmiercią na sąd boży Filipa IV, papieża Klemensa V i Wilhelma de Nogaret przed upływem roku. Klątwa sprawdziła się - żaden z tej trójki nie dożył Bożego Narodzenia roku pańskiego 1314. Czyżby coś jednak było na rzeczy w związku z tymi piątkami... Kolejny problem to czy w każdym roku musi być przynajmniej jeden trzynasty w piątek? Otóż TAK! Musi być przynajmniej jeden piątek trzynastego w roku, ale może się to zdarzyć również dwa lub trzy razy w roku. A jakby komu było tego za mało to informujemy, że w przeciągu kolejnych 400 lat trzynasty dzień miesiąca wypadnie w piątek jakieś 675 razy... Donos z dnia
09-05-2016, a dokładniej z godziny 13:04
Donos z dnia
06-05-2016, a dokładniej z godziny 08:57 Kolejny dzień i kolejny tydzień, który będzie wyglądał bardzo podobnie jak dotychczas, czyli pogoda w dalszym ciągu nas niczym nowym nie zaskoczy - będzie praktycznie cały czas słonecznie. Różnica polega na tym, ż każdego dnia będzie coraz cieplej i w przyszłym tygodniu osiągniemy w końcu na naszym wąskim pasku piasku poziom +20C. I jak już się nacieszymy ciepełkiem to... przyjdą Zimni Ogrodnicy, których wyraźnie widać w okolicach 14 maja, kiedy to temperatura spadnie w stosunku do poprzedniego dnia o 6 stopni Celsjusza, ale po paru dniach znów się podniesie. No właśnie. Zimni Ogrodnicy. Kim oni sa i kto za nimi stoi? Okazuje się, że taki chłodny okres w maju to zjawisko jak najbardziej typowe w naszym klimacie i występuje mniej lub bardziej wyraźnie co roku, choć oczywiście nie zawsze w imieniny Pankracego, Serwacego i Bonifacego oraz zimnej Zośki i Izydora Oracza, które przypadają od 12 do 15 maja. Ci Święci oczywiście nie mają z tym ochłodzeniem nic wspólnego, bo ani Bonifacy (Rzymianin który nawrócił się na chrześcijaństwo), ani Serwacy (biskup w Tongres, dzisiejsza Belgia), ani Pankracy (14 letni chłopak, który obronił swą wiarę przed Cesarzem), ani Zofia (to jej 3 córki miały na imię Wiara, Nadzieja i Miłość), ani nawet Izydor Oracz (ten Święty jest naszym zdecydowanym ulubieńcem, bo w czasie gdy on się modlił, pole za niego orał jego Anioł Stróż) majowymi przymrozkami w Polsce najpewniej się zupełnie nie interesowali. Teraz zamiast Świętych będzie trochę liczb. Na podstawie analizy temperatur za ostatnie 100 lat stwierdzono, że największe prawdopodobieństwo ochłodzenia jest w dwóch terminach: między 10-17 maja (34%) i między 20-25 maja (25%). W ciągu ostatnich 100 lat wyraźne ochłodzenie pomiędzy 1 a 25 maja wystąpiło 95 razy. Spadki temperatury z dnia na dzień o więcej niż 10C wystąpiły w latach: 1913, 1917, 1926, 1932, 1934, 1958, 1965, 1967 i 1968. Ochłodzenia majowe pojawiają się w postaci jednej lub kilku fal chłodu. Ochłodzenie jest najbardziej prawdopodobne w postaci jednej fali (wystąpiło 39 razy) lub z dwiema falami (34 razy). Ochłodzenie jedno falowe trwało najczęściej od 3 do 7 dni. Najdłuższa fala chłodu to 21 dni i w badanym okresie wystąpiła w 1973 roku. Przy okazji warto zauważyć, że „Zimni Ogrodnicy” i „Zimna Zośka” mają swoje odpowiedniki również w innych krajach. I tak na przykład w Niemczech chłodne majowe dni to Eisheiligen (11-15.05), we Francji (11-13.05) nazywają się Saints de glace (coś jak „święci na lodzie”), w Holandii – Isheiligen (11-15.05), Trije ledeni možje i Poscana Zofka (czy to na pewno eleganckie określenie?) rządzą natomiast 11-15.05 w Słowenii. Donos z dnia
04-05-2016, a dokładniej z godziny 08:12
Donos z dnia
02-05-2016, a dokładniej z godziny 09:57
Donos z dnia
01-05-2016, a dokładniej z godziny 09:52 Kolejny więc raz wychodzi więc na to, że majówka w tym roku stała, stoi i będzie stała pod znakiem dużej ilości słońca i małej ilości chmur oraz wiatru. Oznacza to, że spacerowicze, biegacze i koszowi lub parawanowi plażowicze są bardzo zadowoleni. Trochę mniej powodów do szczęścia będą mieli kampingowicze w namiotach (temperatura nad ranem może spaść nawet do +5C) oraz zwolennicy wiatru, z którym będzie nie dość, że słabo, to jeszcze z niezbyt dobrego kierunku [NE]. Podsumowując możemy śmiało powtórzyć, że pogoda na majówkę w tym roku będzie jak zawsze, czyli pogodnie, ciepło (ale nie w nocy i nad ranem) i nieco wietrznie (czyli niewystarczająco dla każdego). Będzie więc jak co roku, czyli choćby było wszystko zupełnie przyzwoicie, to dla niektórych po pierwsze pewnie nie będzie tak ciepło jak trzeba lub/i nie będzie tak wiało jak powinno. Ale i tak wszyscy przyjechali i świetnie się bawią. Tak to po prostu na Półwyspie już jest i tyle. Nie ma na to rady. Donos z dnia
01-05-2016, a dokładniej z godziny 09:46 ======================================================= Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć. |