Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 30-06-2004, a dokładniej z godziny 22:02
Słonce już zaszło i skończyło się pływanie i podskakiwanie. Jutro chyba windsurferzy zrobią sobie mały odpoczynek, a na plaży pojawi się więcej plażowiczów.

Donos z dnia 30-06-2004, a dokładniej z godziny 14:02
Wiatr wieje, słońce świeci, plażowicze tak sprytnie sie poukrywali w grajdołach, że ich wcale nie widać, a widać za to windsurferów, którzy pływają to w prawo, to w lewo, jakby się nie mogli w końcu zdecydować na jeden kierunek.

Donos z dnia 30-06-2004, a dokładniej z godziny 07:11
Dzis nadal wietrznie i do południa pochmurno, choć nie powinno padać. Dopiero po południu rozpogodzi się, wiatr osłabnie i plażowicze zaczną się szeroko uśmiechać, tak jak teraz windsurferzy i kitesurferzy.

Donos z dnia 29-06-2004, a dokładniej z godziny 12:06
Słońce świeci zza chmurek, wiatr wieje z zachodu, a windsurferzy pływają prosto, czasami skręcają, a czasami się uroczo przewracają, czyli wszystko w normie i porządku.

Donos z dnia 29-06-2004, a dokładniej z godziny 06:29
Sytuacja jest prosta: świeci słońce i wieje wiatr W 5 B. Podział obowiązków nie powinien nastręczać trudności. Plażowicze chowają się za parawany, a windsurferzy za żagle.

Donos z dnia 28-06-2004, a dokładniej z godziny 21:15
Na koniec dnia jak zwykle wieczorny widoczek, tym razem w formie impesji (czy jak to się tam nazywa) na temat chmurek i światła zachodzącego słońca. Jutro pogoda wietrzna, czyli windsurfingowa.

Donos z dnia 28-06-2004, a dokładniej z godziny 19:01
Przed chwilą (zresztą zgodnie z przewidywaniami) spadł na nas orzeźwiający letni deszczyk. Wszyscy się pochowali, gdzie tylko mogli, ale właściciele teksańskich kapeluszy NIE. Przecież prawdziwy kowboj nie jest z cukru, ale ze stali rewolweru, końskiego potu, butów z ostrogami, rzeczonego kapelusza i wypitego bourbona, więc deszczu z pewnością się nie boi!

Donos z dnia 28-06-2004, a dokładniej z godziny 11:28
Słonecznie, gorąco, duszno i zupełnie bezwietrznie, ani jedna zmarszczka nie mąci lustrzanej tafli wody. Chyba po południu czeka nas jakis orzeźwiający letni deszczyk lub burza. Póki co smażymy się na mahoń.

Donos z dnia 28-06-2004, a dokładniej z godziny 07:17
Pogodny poranek pozwala mieć nadzieję, że dziś się poopalamy, a jutro popływamy.

Donos z dnia 27-06-2004, a dokładniej z godziny 21:36
Po słonecznym i wietrznym popołudniu mamy nieco zachmurzony wieczorny widoczek. Jutro spodziewamy się dużej ilości słońca i niezbyt dużo wiatru, czyli coś w sam raz dla plażowiczów.

Donos z dnia 27-06-2004, a dokładniej z godziny 13:43
Po wietrzno-pochmurnym poranku nastało słoneczno-wietrzne popołudnie. Jest ciepło (+19C), słonecznie i dość wietrznie (W 4 B). Jedni plażują, inni pływają, a jeszcze inni fruwają.

Donos z dnia 26-06-2004, a dokładniej z godziny 20:07
I z pewnym takim zdziwieniem stwierdzamy, że pierwszy dzień wakacji już za nami. W powietrzu było całkiem miło, a towarzystwo na plaży też dopisało...;-)

Donos z dnia 26-06-2004, a dokładniej z godziny 14:09
Nadal trochę świeci, trochę pada, trochę wieje, a ludzie od parawanów zawody sobie zrobili. I to jakie! To Puchar Polski w kitesurfingu. Jeśli ktoś ma ochotę na trochę kiepskich fotek i marny filmik, to oczywiście zapraszamy do naszej Kite-Foto-Video-Galerii! A nóż lub widelec spodoba się Wam ten sport...

Donos z dnia 26-06-2004, a dokładniej z godziny 10:02
Trochę słońca, trochę chmur, trochę wiatru - na plaży parawany, na wodzie deski.

Donos z dnia 25-06-2004, a dokładniej z godziny 05:57
Pogoda zmienną jest i tyle właściwie można o najbliższych dniach powiedzieć. Będzie do wyboru, do koloru, na przemian i słońce, i przelotny deszcz, i wiatr. Dziś na ten przykład zapowiada się piękny, słoneczny dzień, a jutro... no cóż... dziś przecież kończy się rok szkolny, wiec od jutra zaczynają się WAKACJE, a wraz z nimi sezon turystyczny na Półwyspie. Od jutra przez dwa miesiące można się spodziewać oprócz słońca i wiatru przede wszystkim tłoku na drogach i ścisku na plażach oraz braku miejsc na kempingach i w pensjonatach. Wielu zastanawia się jakie będzie to lato, czy uda się urlop, czy lepszy lipiec, czy sierpień, a może wrzesień? Tego jednak chyba nikt nie wie. Jedno jest pewne, kto nie spróbuje, ten się nie dowie...;-)
Póki co przed nami weekend, który da każdemu po troszeczku: plażowiczom słońca, windsurferom wiatru, a roślinkom deszczu. I znów, jak to na Półwyspie bywa, każdy będzie zadowolony, no raj na ziemi po prostu...;-)

Donos z dnia 24-06-2004, a dokładniej z godziny 21:14
Wiało, wiało, ale szybko przestało. Później się trochę zachmurzyło, więc dzisiejszy wieczorny widoczek nieco pochmurny jest. Jutro nadal pogoda mocno zmienna i dostarczająca wielu emocji.

Donos z dnia 24-06-2004, a dokładniej z godziny 13:28
Najpierw świeciło słońce i nie było wiatru, później była burza, a teraz znów słońce i wiatr SW 4-5 B.

Donos z dnia 24-06-2004, a dokładniej z godziny 06:51
I znów bezchmurny poranek, który dobrze rozbudza zarówno plażowiczów jak i ich nadzieję na hebanową opaleniznę. Do tego znów spodziewamy się około południa południowego wiatru, no może tym razem południowo-zachodniego, co również dobrze rozbudza windsurferów i ich nadzieję na dobre pływanie.
No a teraz, jak już wszyscy się rozbudzili, to do roboty proszę, do roboty...;-)

Donos z dnia 23-06-2004, a dokładniej z godziny 20:08
Dziś magiczna noc św. Jana. W Jastarni bohaterem tej nocy co roku jest rocznik poborowy (tj. 1985 tym razem), który na tę noc dostaje klucze do Miasta od Burmistrza. Jak co roku tak i teraz w programie sobótki jest przemarsz ulicami kolorowego korowodu, są występy zespołów muzycznych, jest rozpalenie wielkiego ogniska nad Zatoka Pucką i zabawa do białego rana. Naprawdę warto to zobaczyć!

Donos z dnia 23-06-2004, a dokładniej z godziny 16:05
Cieplutko, słonecznie i zgodnie z zapowiedzią po południu również wietrznie. Ciepła woda i wiatr skłania do prób nowych manewrów. Jest tak pięknie, że deski dosłownie śmigają ponad wodą. Niektórzy wykorzystują sprzyjające okoliczności przyrody, aby sprawdzić symetrię żagla lub windsurfera. Jednak można też po prostu się opalać i też jest dobrze - tak czy siak, jest dobrze ;-)

Donos z dnia 23-06-2004, a dokładniej z godziny 06:25
Brak wiatru, poranna rosa i bezchmurne niebo, czyli pogodny i ciepły dzień przed nami - to dobra wiadomość dla plażowiczów i plażowiczek. Jest też dobra wiadomość dla windsurferów - w okolicach południa powinno zacząć wiać z południa (a niby skąd ma wiać w południe, jak nie z południa?) z siłą około 4 B. Mamy też dobrą wiadomość dla roślinek - wieczorem dostaną swoją porcję wody. Czyli znów wszyscy będą zadowoleni! Ach, ten Półwysep! Raj na ziemi po prostu...;-)

Donos z dnia 22-06-2004, a dokładniej z godziny 20:53
Wtorek zmienny był. Najpierw mieliśmy bezchmurne niebo i bzykające pszczółko-oso-bąki, później było troche wiatru i pływania, jeszcze później popadało, a teraz znów mamy bezwietrzny wieczór i bezchmurne niebo, o przepraszam jest jedna chmurka...;-)
Jutro podobny typ pogody, czyli dla każdego coś miłego.

Donos z dnia 22-06-2004, a dokładniej z godziny 09:39
Kwiatki kwitną, owady nektar zbierają, jest ładnie.

Donos z dnia 22-06-2004, a dokładniej z godziny 07:13
Poranna rosa, brak wiatru oraz bezchmurne niebo nie pozostawiają wątpliwości - dziś znów cieszyć się będziemy pogodą plażową.

Donos z dnia 21-06-2004, a dokładniej z godziny 21:22
Najdłuższy dzień roku już prawie za nami, a przed nami najkrótsza w roku noc, zwana dawniej przez Słowian nocą kupalną. Towarzyszyły jej liczne obrzędy związane z ogniem i wodą, które miały na celu oczyszczenie duszy i ciała. W dzisiejszych czasach intergracji i globalizacji ogień i woda połączyły sie tworząc wodę ognistą i to ona własnie wydaje się być clou nie tylko tej nocy...;-)

Donos z dnia 21-06-2004, a dokładniej z godziny 11:42
Jest dość słonecznie, bezwietrznie i ciepło. Powolutku robi się nawet duszno i parno. Chyba po południu możemy spodziewać się orzeźwiającej burzy.

Donos z dnia 20-06-2004, a dokładniej z godziny 21:47
Tuż po zachodzie słońca chmury ułożyły się w ciekawy wzorek.
Czy to coś znaczy czy nie, nie wiadomo, ale popatrzeć chyba nie zaszkodzi.

Donos z dnia 20-06-2004, a dokładniej z godziny 20:31
Po słonecznym dniu mamy wielo-słoneczny zachód jednego słońca.
Jutro nadal pogodnie, coraz cieplej i prawie bezwietrznie.

Donos z dnia 20-06-2004, a dokładniej z godziny 11:38
Żar się z nieba leje, ciało brązowieje. Dla ochłody jest trochę wody albo zwykły spacer brzegiem morza. Jednym dwusłowem: pogoda plażowa.

Donos z dnia 20-06-2004, a dokładniej z godziny 08:07
Podobno kolejne dni będą coraz cieplejsze i już wiadomo dlaczego. Otóż jutro 21 czerwca w najdłuższy dzień roku (w Jastarni słońce wzejdzie o 04:08, a zajdzie o 21:26, czyli po 17 godzinach i 18 minutach) tuż przed wschodem o godzinie 02:57:54 Słońce wkroczy w znak Raka i rozpocznie się astronomiczne lato. Potrwa ono aż 93 dni 15 godzin i 33 minuty i skończy się 22 września o godzinie 18:31. I podobno ma być pogodne...;-)

Donos z dnia 20-06-2004, a dokładniej z godziny 07:31
Po wczorajszym wzmagającym nadzieję wieczorze poranek faktycznie okazał się bezchmurny. Patrząc dalej wydaje się, że generalnie nadchodzą dni gorące i słoneczne. Zresztą jakie miałyby być? Niedługo przecież wakacje!

Donos z dnia 19-06-2004, a dokładniej z godziny 22:42
W dalekiej Grecji właśnie odbywają się zawody zaliczane do European Freestyle Pro Tour Competition, w których oprócz europejskiej czołówki uczestniczą nasi starzy znajomi, czyli Kuba Kosmowski oraz Team Laola. Miło nam donieść, że mamy tam tajnego donosiciela, który donosi, że doniesie co i jak, a nawet to sfotografuje, chociaż trochę to mu zajmie czasu.
To w dalekiej Grecji. A u nas... a u nas sobota zaczęła się słonecznie, później trochę powiało z południa, jeszcze później zdrowo popadało, nastepnie zobaczyliśmy tęczę, a na koniec wieczorny widoczek, który nadzieje na słoneczną i ciepłą niedzielę czyni o wiele bardziej realną.

Donos z dnia 19-06-2004, a dokładniej z godziny 08:40
Jest słonecznie i prawie bezwietrznie. Chyba już można wybrać się na plażę.

Donos z dnia 18-06-2004, a dokładniej z godziny 19:20
Piątek okazał się nawet przyjemny, choć nieco pochmurny. Było ciepło, spokojnie i bezwietrznie. Taki też jest wieczór. Jutro więcej słońca i nieco cieplej, ale wieczorem może spaść trochę deszczu.

Donos z dnia 18-06-2004, a dokładniej z godziny 06:07
Po bardzo wietrznym i bardzo windsurfingowym tygodniu nadchodzi weekend, który powinien stać się pogodowym punktem zwrotu. O ile dziś pogoda będzie jeszcze raczej taka sobie (najgorsze, czyli deszczowa noc, już za nami), to jutro powinno być trochę lepiej, czyli więcej rozpogodzeń, a w niedzielę czeka nas już wyraźna poprawa pogody, czyli dużo słońca i o wiele cieplej. Plaże powinny się zaludnić, a humory plażowiczów poprawić. I to właśnie w niedziele pogoda powinna zdecydowanie wziąć kurs na słonce i bardzo wysokie temperatury osiągając w połowie przyszłego tygodnia na południu kraju +30C, a u nas "marne" +24C. A później to już tylko będzie lato, lato i lato...;-)

Donos z dnia 17-06-2004, a dokładniej z godziny 16:10
Po wczorajszym wietrze zostały już tylko wspomnienia, choć jeszcze dziś do południa było dość wietrznie. Teraz już wiatru nie ma, więc można podglądać motylki i cieszyć się spokojną aurą.

Donos z dnia 16-06-2004, a dokładniej z godziny 21:34
Na koniec pogodnego dnia tradycyjnie pogodny i ocalony od zapomnienia wieczorny widoczek. Jutro też więcej słońca niż chmur i nadal wietrznie, ale troszkę mniej niż dziś.

Donos z dnia 16-06-2004, a dokładniej z godziny 20:37
To był naprawdę przepiękny dzień - było bardzo słonecznie, ale z powodu silnego wiatru nie bardzo się można było opalać na plaży, lecz można z pewnością było się opalać na łące pośród mleczy czy też stokrotek. Tak leżąc i licząc chmurki można było od biedy od czasu do czasu pomysleć o tych biednych windsurferach, którzy tak się muszą męczyć na tym morzu...;-)
A jutro znów słońce i wiatr...

Donos z dnia 15-06-2004, a dokładniej z godziny 19:52
Dziś znów wiało, ale po południu pokazało się słonko zz chmur i zrobiło się od razu przyjemniej. Nawet kajciarze pojawili się na wodzie, chociaż dla nich jeszcze chyba za mocno wiało...;-)
Jutro więcej słońca niz chmur, choć nadal wietrznie, ale już nie tak jak wczoraj i dziś.

Donos z dnia 15-06-2004, a dokładniej z godziny 11:46
Nadal bardzo wietrznie i pochmurno, ale dośc ciepło. I znów jedynie windsurferzy się cieszą. Ale jest nadzieja, że już dziś późnym popołudniem zobaczymy słoneczko, a jutro będzie prawie cały dzień.

Donos z dnia 14-06-2004, a dokładniej z godziny 20:24
To nie był najprzyjemniejszy dzień - było pochmurno, wietrznie, a po południu również mokro. Jedynie windsurferzy byli zadowoleni, choć i oni woleliby zamiast chmur słoneczko. Jutro pogoda bez zmian - dużo wiatru i dużo chmur. Na słońce możemy liczyć najwczesniej w środę, czyli już pojutrze ;-)

Donos z dnia 14-06-2004, a dokładniej z godziny 06:25
Poniedziałek przywitał nas zachodnim wiatrem o sile 4-5 B z tendencją wzrostową...

Donos z dnia 13-06-2004, a dokładniej z godziny 21:23
Szast-prast i już dłuuugi weeekend za nami.

Donos z dnia 13-06-2004, a dokładniej z godziny 19:00
Dłuuugi weeekend powoli dobiega końca. Jedni się napływali, inni naopalali, czyli każdy znalazł to co chciał, a o to przecież chyba chodziło. Teraz ci co mieli wyjechać - wyjechali, a ci co mają zostać - zostali. Na Półwyspie nagle znów zrobiło się spokojnie. Bez przeszkód można powąchać stokrotki albo po prostu się między nie uwalić na dowolnie wybranym boku i nic już więcej nie robić.

Donos z dnia 13-06-2004, a dokładniej z godziny 16:48
Nieoczekiwanie dla jednych, a podobno oczekiwanie dla drugich dziś po południu oprócz słońca na błękitnym niebie pojawił się zachodni wiatr o sile mniej więcej 15 węzłów (górne 4 B). Było (bo teraz już wiatr siada) przez parę godzin po prostu bajecznie - słońce, ciepły wiatr (+19C) i ciepła woda (+18C), czyli można już było pływać bez pianki albo jak to wolą nazywać inni po prostu w samych gaciach, czyli spodenkach. W ten sposób podczas pływania windsurferzy mogli również oprócz podnoszenia poziomu swych umiejetności, podnosić poziom syntezy melaniny z tyrozyny przy pomocy tyrozynazy i ultrafioletu, czyli po prostu opalać się. To podnoszenie poziomu syntezy melaniny w naskórku, to jedyne podniesienie poziomu na jakie było stać niektórych. Mianowicie planowali oni (bardziej pasowałoby tu określenie "imaginowali sobie w maglinie jakowejś") tę sesję na wodzie jako raczej coś w tym stylu, ale jak zwykle wyszło coś w tym stylu + zadziwiająco fioletowo-boląca kostka u nogi.
Tak czy inaczej dziś w Jastarni było najzwyczajniej w świecie przepięknie!
Zaś od jutra zaczyna się na Półwyspie conajmniej 3-dniówka tzn. wietrzna 3-dniówka z zachodnimi wiatrami o sile od 5 do 7, a w porywach nawet do 9 stopni w skali Beaufort'a. W niedalekiej Karwii chyba należy spodziewać się wielu windsurfingowych emocji...

Donos z dnia 13-06-2004, a dokładniej z godziny 11:53
Żar z nieba leją, piękne ciała brązowieją, nad zatoką mamy słaby wiatr i plażowanie, a nad pełnym morzem jest oczywiście morze, jest też trochę chłodniej, ale za to są fajne fale. Jednym słowem dzień mamy plażowy.

Donos z dnia 13-06-2004, a dokładniej z godziny 07:29
Słoneczny poranek słoneczną i ciepłą niedzielę wróży. Dziś ostatni dzień dłuuugiego weekendu. Kto nie zdążył w środę, piątek i wczoraj pokryć swej skóry hebanową opalenizną, ma na to dziś doskonałą okazję. Będzie słonecznie, bezchmurnie i prawie bezwietrznie. Przyda się trochę silnej woli, aby wytrzymać plażowe leżenie plackiem, ale później można będzie znajomym powiedzieć, że weekend na Karaibach udał się wybornie - popływałem, opaliłem się, a Tonky Frans to mój nowy kumpel.

Donos z dnia 12-06-2004, a dokładniej z godziny 20:40
Dla tych, których zupełnie nie interesuje windsurfing mamy tardycyjnie tradycyjny wieczorny widoczek i obietnicę słonecznej niedzieli. To, czego nie dało się opalić dziś, będzie można opalić jutro.

Donos z dnia 12-06-2004, a dokładniej z godziny 19:25
W Chałupach (niewtajemniczonych informujemy, że to taka miejscowość na Półwyspie Helskim) w ten weekend odbywają się zawody Windsurfing Freestyle Grand Prix Chalupy 2004 organizowane przez firmę FTL. Startuje na nich wielu polskich zawodników, a wygra tylko jeden!
W przerwach pomiędzy kolejnymi turami zawodów nasi wspaniali zawodnicy na swych wspaniałych deskach ze wspaniałymi żaglami... nadal pływają, bo niby co innego mieliby robić?
I własnie te przerwy utrwaliły się w naszej FreeStyleFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 12-06-2004, a dokładniej z godziny 15:23
Choć to może wydawać się naprawdę nieco dziwne, ale ostatnio można spotkać na Półwyspie światową czołówkę windsurfingowych freestyle'rów. Oprócz Tonky'ego Frans'a jest też Mistrz Europy 2003 Kevin Mevissen z Holandii. Chyba rzeczywiście weszliśmy do Europy...;-)

Donos z dnia 12-06-2004, a dokładniej z godziny 10:14
Jest ciepło, słońce świeci zza chmurek, wiatr wieje, a windsurferzy pływają.

Donos z dnia 12-06-2004, a dokładniej z godziny 07:56
Sobota zaczyna sie obiecująco - dla windsurferów wieje mocna 4 B z zachodu, a dla plażowiczów powoli zza chmur zaczyna wyzierać słoneczko. Po południu będzie na odwrót - dla plażowiczów słoneczko będzie świecić na niemal bezchmurnym niebie, a dla windsurferów wiatr będzie próbował wprowadzić deski z żaglami w ślizg, ale będzie mu to szło bardzo ciężko - nie będzie już miał odpowiedniej siły.

Donos z dnia 11-06-2004, a dokładniej z godziny 23:43
Plan na najbliższe dni wygląda mniej wiecej tak: jutro przynajmniej do południa będzie wiało z zachodu z siłą 4-5 B, ale będzie pochmurno. Cieszą się windsurferzy. Po południu zacznie się rozpogadzać, a wiatr słabnąć. Cieszą się plażowicze. W niedzielę będzie już tylko bardzo plażowo, czyli słonecznie i gorąco. Nadal i nieustająco cieszą się plażowicze. Zaś od poniedziałku zaczynamy mocno windsurfingowy tydzień, czyli dużo zachodniego wiatru o sile 4-5 B, a czasem nawet do 7 B. I tu cieszą się windsurferzy. Przynajmniej ci, którzy nie wyjadą po dłuuugim weekendzie...;-)
Taki mamy plan, a kto i kiedy naprawdę będzie się cieszył, pokaże czas.

Donos z dnia 11-06-2004, a dokładniej z godziny 10:36
Wczorajsze słoneczne obietnice spełniły się. Można sie opalać bez parawanu (brak wiatru), a nawet kąpać. Jest po prostu gorąco, słonecznie i plażowo. Ale po południu chyba jednak nie unikniemy jakiejś burzy czy deszczyku. No cóż, nasze mizerne, na samym piasku chowane półwyspowe roślinki też chcą czegoś od życia.

Donos z dnia 10-06-2004, a dokładniej z godziny 21:18
Dla tych, których windsurfing nie interesuje zbytnio lub wcale, mamy tradycyjny choć tym razem nieco w kratkę wieczorny widoczek i wielce prawdopodobną szansę na jutrzejsze słoneczno-gorące i bezwietrzne przedpołudnie. Z podniesieniem poziomu syntezy melaniny w naskórku nie powinno być żadnych problemów.

Donos z dnia 10-06-2004, a dokładniej z godziny 20:44
Choć to może wydawać się nieco dziwne, ale naprawdę niecodziennie na Półwyspie spotykamywindsurfera z dalekiego Bonaire na Karaibach, który w dodatku jest w samej czołówce światowego freestylu. A dziś wlasnie mogliśmy ogladać w akcji samego Tonky'ego Frans'a. Pochmurne fotki i pochmurny filmik z bardzo niepochmurnym Tonky'm możecie Państwo oczywiście obejrzeć w naszej FotoTonkyGalerii.
Że też mu nie było zimno ;-)

Donos z dnia 10-06-2004, a dokładniej z godziny 14:45
Boże Ciało okazzuje sie byc bardzo pochmurne. Rano przynajmniej jeszcze trochę wiało, teraz już nie. Opalać się nie da, pływać już też nie... zaraz, zaraz... oczywiście, że się da pływać. Prosze popatrzeć na naszej filmowej stronie na krótki filmik z Kubą Kosmowskim POL-288 w roli głównej, który dziś pokazał, że jednak da się pływać nawet prawie bez wiatru. Chyba parę takich sztuczek da się równiez zobaczyć w wolniejszym tempie w naszym wirtualnym kursie windsurfingu.

Donos z dnia 10-06-2004, a dokładniej z godziny 08:03
Po kilku pięknych dniach ciepło-wietrzno-słonecznych nadchodzi dluugi weekend, który charakteryzował się będzie bardzo zmienną pogodą. Będzie trochę słońca, trochę chmur, trochę wiatru i trochę deszczyku, czyli dla każdego znajdzie się coś miłego. Plażowicze znajdą na pewno wystarczająco dużo słońca, żeby przypalić sobie skórę na czerwono i zasyczeć z bólu wieczorem. Natomiast zwolennicy deski z żaglem powinni dostać wystarczająco dużo "watro-godzin", aby odczuć ból mięsni i obetrzeć sobie naskórek na dłoniach. Roślinki dostana swoje kilka kropel deszczu, a półwyspowe drogi swoje pierwsze korki w tym sezonie...;-)

Donos z dnia 09-06-2004, a dokładniej z godziny 19:28
Po zupełnie bezchmurnym poranku, nastał prawie zupełnie bezchmurny i bezwietrzny dzień, co pozwoliło niektórym spędzić go na plaży na dowolnie wybranym boku obserwując morze. Teraz zrobiło się chłodniej, więc zamiast morze na plaży, można obserwować niebo na dowolnie wybranym balkonie.

Donos z dnia 09-06-2004, a dokładniej z godziny 05:08
Pod koniec wczorajszego wietrznie-słonecznego dnia zachmurzyło się i mieliśmy bardzo malowniczy wieczór, tyle że mało kto zdawał sobie z tego sprawę, bo zmęczeni pływaniem, przewiani wiatrzem i prześwietleni na wskroś słońcem windsurferzy oraz plażowicze wieczorem tłumnie zajęli z góry upatrzone pozycje, czyli ciepłe i wygodne łóżeczka, po czym natychmiast zasnęli.
Ale jak się obudzą to... plażowicze zobaczą swoje bezchmurne niebo, ale windsurferzy wiatr to już chyba nie bardzo poczują... przynajmniej dziś...;-)

Donos z dnia 08-06-2004, a dokładniej z godziny 18:38
To był naprawdę miły dzień i dla tych na żaglach, i dla tych z parawanami. Jeśli chodzi o tych pierwszych to mamy trochę więcej szczegółów!

Donos z dnia 08-06-2004, a dokładniej z godziny 06:23
W wiatr wieje. Teraz mamy zachodnie 4 B, które pewnie zaraz zmieni się w bardzo słoneczne 5 B. O tak, to będzie dobry dzień i dla tych z żaglami, i dla tych z parawanami.

Donos z dnia 07-06-2004, a dokładniej z godziny 20:54
Na naszej Filmowej Stronie pojawił się właśnie nowy film z bohaterem dzisiejszego dnia w roli głównej. Chodzi oczywiście o Kubę Kosmowskiego POL-288, naszego mistrza freestyle'u.

Donos z dnia 07-06-2004, a dokładniej z godziny 19:34
Pogoda zmienną jest - pochmurny, choć ciepły poranek zaowocował słabym wiatrem i Mistrzostwami Europy w olimpimpijskiej klasie Mistral rozgrywanymi w Sopocie. Niestety słaby wiatr był powodem, że zawody rozgrywane były daleko od brzegu, stąd mało co widać, ale nasz Mistrz Świata z pewnością pokazuje rywalom głównie plecy.
Po południu zrobiło się słonecznie, gorąco i odrobinę wietrznie. I ten właśnie wiatr spowodował, że paru gości wyskoczyło na wodę, a taki jeden to już w szczególności...;-)

Donos z dnia 06-06-2004, a dokładniej z godziny 22:08
Wiatr siadł, słońce zaszło, skonczyły sie wygłupy na wodzie.

Donos z dnia 06-06-2004, a dokładniej z godziny 19:41
Ci, którzy w piątek 4 czerwca mieli się z nudów łudzić nadzieją na wiatr w niedzielne popołudnie, zrobili to naprawdę rzetelnie. Jeszcze dziś rano nic nie wskazywało na wiatr - było bardzo słonecznie, bardzo ciepło i bardzo bezwietrznie. Dopiero około godziny 15.00 oprócz słońca pojawiło się nagle porządne 4-5 B i deski zaczęły stawać dęba zreszta niekoniecznie z jeźdźcami na pokładzie. Cieplutka woda, słońce i ten wiatr - było po prostu miło. A wiatr nadal wieje...

Donos z dnia 06-06-2004, a dokładniej z godziny 10:54
Po pochmurnym poranku znów pokazało się słoneczko na omal bezchmurnym niebie, temperatura rośnie (teraz +18C), wiatru brak. Zapowiada się ładny, plażowy dzień.

Donos z dnia 05-06-2004, a dokładniej z godziny 19:08
Po przedpołudniowym dusznym upale nastała mała chwila delikatnie schładzającego atmosferę wiatru, a po niej jeszcze bardziej schładzajacego deszczyku, który całkiem ładnie przyozdobił nasze róże. Ale nie ma się co bać ochłodzenia - jutro nadal ciepło i słonecznie, a może nawet wietrznie.

Donos z dnia 05-06-2004, a dokładniej z godziny 08:38
Gorąco, duszno, upalnie, słonecznie, bezwietrznie. Po południu być może trafi sie nam jakaś orzeźwiająca burza, a być może nie. Posmażymy się trochę na słońcu, to zobaczymy...

Donos z dnia 04-06-2004, a dokładniej z godziny 08:19
Z południowego wschodu napływa ciepłe i suche powietrze. Jednym słowem dziś będziemy mieli upał. Po prostu po słonecznym i prawie bezwietrznym tygodniu nadchodzi słoneczny (pomijając część soboty) i niemal bezwietrzny weekend. Temperatury powietrza zdecydowanie pozwalają już na opalanie się na plaży nawet zmarźluchom, a że wiatru brak, to nawet parawanu nie trzeba ze sobą zabierać. Temperatura wody w zatoce (17+C) też już nie jest barierą dla pierwszych krótkotrwałych kąpieli. W morzu jest jakieś +13C, więc na kąpiel chyba jeszcze za wcześnie. Dużo słońca, mało wiatru - z tego weekendu zadowoleni będą przede wszystkim plażowicze. Windsurferzy dla zabicia nudy mogą łudzić się nadzieją na jakiś wiatr w niedzielne popołudnie.

Donos z dnia 03-06-2004, a dokładniej z godziny 21:16
Po gorąco-bezchmurno-słoneczno-bezwietrznym dniu równie gorąco( no może ciepło)-bezchmurno-słoneczno-bezwietrzny zachód słońca. Jutro bez zmian - czyli bezchmurnie, słonecznie i omal bezwietrznie, a na dodatek jeszcze cieplej.

Donos z dnia 03-06-2004, a dokładniej z godziny 09:08
Jest prawie zupełnie bezwietrznie, bardzo słonecznie i coraz cieplej.
W południe bedzie można powiedzieć: Żar się z nieba leje, ciało brązowieje!

Donos z dnia 02-06-2004, a dokładniej z godziny 21:34
Tradycyjnie na koniec dnia uchronimy od zapomnienia kolejny, tym razem nieco "zacirrusiony" wieczorny widoczek. Jutro tak jak dziś nadal słonecznie, ale jeszcze cieplej.

Donos z dnia 02-06-2004, a dokładniej z godziny 08:37
Słonecznie, bezchmurnie i ciepło oraz słaby wiatr z północnego wschodu, czyli żar się z nieba leje, ciało brązowieje - taki typ pogody nie opuści na nas na Półwyspie conajmniej do piątku.

Donos z dnia 01-06-2004, a dokładniej z godziny 21:39
Jeszcze tylko wieczorny widoczek i Dzień Dziecka za nami. Dobranoc miłe dzieci ;-)

Donos z dnia 01-06-2004, a dokładniej z godziny 17:36
Pięknie, słonecznie i bezchmurnie. Nic tylko na plażę się wybrać. A plaże jeszcze są cudownie puste, choć do opalania potrzebny będzie parawan, bo wiatr od morza jeszcze jest stosunkowo chłodny. I własnie skoncentrujemy się na tych parawanach. Niektórzy stosują dość wymyślne modele, które oprócz tego, że chronią przed wiatrem, to mają dodatkowe zalety. Otóz wystarczy do takiego parawanu dodać linki, deskę przypominającą tę snowboardową oraz człowieka (nie musi niczego przypominać) i już mamy zestaw do kitesurfingu, czyli pomykamy po falach. Całość jest łatwa do spakowania i transportu. Niby proste, a ile radości...;-)

Donos z dnia 01-06-2004, a dokładniej z godziny 08:18
Dziś pierwszy dzień czerwca, czyli Dzień Dziecka. Wszystkim dzieciom, tym małym, tym dużym i tym bardzo dużym, czerwiec zafundował bezchmurny poranek i zapowiedział, że równie bezchmurnie i słonecznie będzie przez cały dzień, a nawet dłużej. Dla tych dzieci, które lubią oprócz słońca wiatr, czerwiec ma też dziś popołudniową propozycję północno-wschodniego wiatru o sile 4 Bf.

Donos z dnia 01-06-2004, a dokładniej z godziny 08:04
Jak to zwykle bywa szast-prast i maj za nami. A jaki to był maj? A taki to był maj, czy wcale nie najgorszy. Zaczął się historycznym europejsko-unijnym porankiem, a skończył równie ładnym, choć już nie tak historycznym wieczorem. Pomiędzy tym 1-majowym porankiem a 31-majowym wieczorkiem mieliśmy zaćmienie Księżyca, łowienie rybek, zapylanie kwiatków, rozwijanie listków, pozdrowienia z Iraku, wizytę czapli, bezchmurne niebo, interesujące wygibasy, ładne kwiatuszki, wyścigi młodych, freestyle Kuby Kosmowskiego oraz wave team'u Laola. Bywało więc interesująco i miło. Ciekawych większej ilości majowych historyjek zapraszamy po prostu do majowych donosów.

Donos z dnia 01-06-2004, a dokładniej z godziny 07:50
Nowy miesiąc, nowe wiadomości.
Donosy z poprzednich miesięcy można przeczytać klikając poniżej.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna